Polecane słuchawki wokółuszne jest zestawieniem dużych słuchawek pełnowymiarowych, przeznaczonych do słuchania muzyki oraz dla okazjonalnych graczy komputerowych. Znajdują się w nim te produkty, które subiektywnie uznałem za najbardziej wartościowe i tym samym godne uwagi z perspektywy kupującego.
Aktualizacja pozycji i cen w Polecanych
Zestawienie jest systematycznie aktualizowane. Data publikacji nie jest jednocześnie datą wprowadzenia ostatnich zmian, choć przy większych aktualizacjach tak właśnie się dzieje i artykuł wskakuje wówczas na stronę główną. Pamiętaj jednak, że brak dużych aktualizacji – nawet przez dłuższy czas – nie oznacza, że zestawienie jest nieaktualne lub nie są wykonywane w nim żadne prace. Wiele słuchawek obecnych w zestawieniu jest produkowanych od lat i zdążyło się przyjąć na rynku jako pozycje sprawdzone, solidne i przewidywalne. Na dole tego wstępu znajduje się data i rodzaj zmian ostatniej aktualizacji.
Choć ceny potrafią zmieniać się dosłownie z tygodnia na tydzień, przy każdym modelu zawarłem wygodne linki afiliacyjne do porównywarek lub dużych i sprawdzonych platform sprzedażowych. W ten sposób możesz samodzielnie sprawdzić, czy dane słuchawki są dostępne i w którym sklepie dostaniesz je najtaniej. Możesz porównać też ich cenę z tą, która podana została w zestawieniu, aby śledzić historię na osi czasu. Najczęściej najlepsze efekty przynosi nasze rodzime Ceneo, ale zdarza się, że dany model słuchawek warto kupować na Amazonie. Nie dość, że jest tam oferowany taniej, to jeszcze mamy często lepszą politykę zwrotów. Oznacza to więcej czasu na ewentualne testy i decyzję, czy słuchawki zachowujemy, czy też nie.
Jeśli posiadasz słuchawki, których jeszcze nie testowałem, a które uważasz, że grają fantastycznie i warte są sprawdzenia pod kątem recenzji i wpisania w Polecane – zapraszam do kontaktu. Z wielką chęcią je zweryfikuję i ocenię, a w recenzji serdecznie podziękuję Ci z imienia i nazwiska.
Polecane słuchawki które naprawdę ktoś przetestował
To też mówiąc, każda z opisywanych par słuchawek znalazła się w Polecanych nie bez przyczyny. Większość zestawień tego typu, które można znaleźć w sieci, bazuje wyłącznie na wskaźnikach sprzedażowych. Obejmuje na ogół tylko te słuchawki, które albo często się sprzedają na zasadzie popularności, albo są sztucznie promowane (tzw. hype). Autorzy takich zestawień większości z promowanych przez siebie propozycji nigdy nie mieli na głowie. Chodzi tylko i wyłącznie o promocję i reklamę.
Dlatego moje zestawienie jest zupełnie inne i bazuje na rzeczywistych testach oraz realnych odsłuchach. Polecam przede wszystkim to, co faktycznie miałem w rękach, na uszach, w testach i mogę potwierdzić jakimkolwiek doświadczeniem. W ten sposób od lat dbam o rzetelność i wiarygodność swoich rekomendacji. Wszystko po to, abyś mógł kupić najlepszy sprzęt za jak najlepsze pieniądze.
Jeśli jesteś zainteresowany danym modelem, ale opis w Polecanych słuchawkach jest niewystarczający, śmiało kliknij w link prowadzący do recenzji (jeśli była takowa wykonywana) i zapoznaj się ze znacznie bardziej rozbudowaną argumentacją oraz ewentualnymi pomiarami.
Konstrukcja słuchawek wokółusznych
Słuchawki pełnowymiarowe dzielimy na 3 grupy ze względu na konstrukcję muszli, mające swoje właściwości (w dużym uproszczeniu):
- otwarte – brak izolacji od otoczenia, przetwornik odsłonięty od zewnątrz, z reguły najlepsze właściwości wentylacyjne komory na ucho oraz predyspozycje sceniczne,
- półotwarte – minimalna izolacja od otoczenia, przetwornik częściowo zasłonięty, wciąż dobre właściwości wentylacji ucha oraz często nadal niezła scena,
- zamknięte – najlepsza izolacja od otoczenia, przetwornik zasłonięty i często wytłumiony w puszce akustycznej, brak wentylacji w przypadku większości nauszników, scena zależna od modelu i zastosowanej implementacji przetwornika.
Sugeruj się tym co chcesz osiągnąć oraz w jakich gatunkach muzycznych i zastosowaniach chciałbyś użytkować swoje słuchawki. Do gier zazwyczaj bierze się modele zamknięte, jeśli liczy się izolacja od otoczenia, ale modele otwarte dadzą Ci prawdopodobnie najlepszą scenę i wrażenie napowietrzenia dźwięku.
Które polecane słuchawki wokółuszne będą dla Ciebie najlepsze?
Najlepsze słuchawki to zawsze te, które będą najbardziej pasowały do Twoich wymagań. Określenie przez Ciebie własnych wymagań jest kluczowe, aby Twój zakup był pewny i trafny. Jeśli nie jesteś pewien zakupu – nie musisz podejmować decyzji od razu, a czasami nawet w ogóle. Jeśli kupujesz przez Internet, możesz skorzystać z prawa do 14-dniowego odstąpienia od umowy bez podania przyczyny. Traktuj to jednak tylko jako ostateczność.
Wymagania podziel na dwie grupy:
- brzmieniowe (słuchawki mają dobrze grać i trafiać w Twoje potrzeby)
- ergonomiczne (muszą być wygodne lub oferować np. dużą izolację od otoczenia)
Często konieczne jest wyważenie między sobą komfortu i dźwięku. Są słuchawki bardzo wygodne, ale grające fatalnie. Są też mało wygodne, ale dające fantastyczny dźwięk. Będzie też mnóstwo takich, które zaoferują dobre właściwości tu i tu, ale tylko dobre, a nie wybitne.
Polecane słuchawki wokółuszne i ich brzmienie
Wyróżnić można pięć głównych aspektów składających się na to jak słuchawki grają:
- bas (uderzenia, bębny wybuchy, rytmika basu jako takiego),
- średnica (wokal, śpiew, kwestie mówione w filmach),
- góra (wysokie tony, sopran, świsty, szelesty, cymbałki, talerze, detale i mikrodetale),
- scena (często uzależniona od sopranu, definiuje jak daleko dźwięk może się od nas oddalić poza obrys głowy, opisywana najczęściej przez: głębokość, szerokość, trójwymiarowość),
- aspekty dodatkowe (czystość, szybkość, dokładność, rozdzielczość, które są w stanie przypisać dane słuchawki do odpowiedniej klasy).
Ustal co lubisz w muzyce – czy uderzenia basowe, czy może czytelność. Zwracaj uwagę na to jak wygląda wykres słuchawek. Jeśli widzisz że sekcja „bas” posiada kreskę położoną wyżej niż „średnica”, a ta z kolei stoi wyżej niż „góra”, to znaczy, ze takie słuchawki są ciepłobasowe, mające dużo pulchnego basu wysuniętego na pierwszy plan, trzymający się w jego cieniu wokal, skryta góra nie mająca zbyt dużo detalu, zapewne też i mała scena.
Jeśli widzisz, że słuchawki mają dużo basu i góry, ale na średnicy robi się „dołek”, to znaczy, że jest to brzmienie na planie „V”, mające bas i bardzo dużo detalu. Takie słuchawki sprawdzą się bardzo dobrze w grach i muzyce elektronicznej.
Jeśli nie wiesz natomiast jakie brzmienie Ci się spodoba, szukaj słuchawek opisanych jako neutralne lub naturalne. Takie modele w pierwszym przypadku grają równo i nie faworyzują z reguły żadnego podzakresu tonalnego, może poza sopranem. Te drugie z kolei grają równo, ale faworyzują średnicę ponad pozostałymi skrajami. Na takich modelach poznasz najszybciej swój gust i preferencje, a także posiadany przez siebie sprzęt.
Więcej na ten temat znajdziesz w kompendium: Jak samodzielnie wybrać słuchawki.
Polecane słuchawki wokółuszne i ich cechy ergonomiczne
Wygoda to temat niestety bardzo indywidualny, dlatego nie sposób jest zagwarantować, że jakaś para będzie na 100% wygodna. Niemniej wygodę można opisać takimi kategoriami jak:
- docisk (czy słuchawki dociskają nauszniki do głowy mocno, czy słabo),
- pojemność na uszy (czy nauszniki są w stanie pomieścić nasze uszy zarówno obwodowo, jak i na głębokość),
- szczelność (czy słuchawki równomiernie przylegają do głowy, czy też czujemy gdzieś niedocisk),
- potliwość uszu i twarzy (czy spędzając długie godziny sprzęt parzy nas w uszy, zwłaszcza w lecie).
Jeśli słuchawki są zamknięte i mają dużą szczelność, docisk oraz nauszniki z materiału skóropodobnego, mogą parzyć w uszy i być niewygodne po paru godzinach, zwłaszcza gdy Twoje małżowiny są na nie za duże. Będzie to natomiast dawało najpewniej dużą izolację od otoczenia. Przy płytkich nausznikach uszy mogą zapadać się i dotykać plastikowych elementów wnętrza muszli, powodując ból i dyskomfort. Z kolei lekko dociskające słuchawki otwarte będą najpewniej bardzo wygodne, ale niekoniecznie praktyczne z racji przepuszczania dźwięków do i ze słuchawek.
Jeśli boisz się potliwości i parzenia w uszy oraz skronie, szukaj słuchawek z materiałowymi lub welurowymi nausznikami oraz o otwartej konstrukcji i umiarkowanym docisku. Możesz też zdecydować się na jakieś słuchawki, które pozwalają na wymianę nauszników na inne, uniwersalne, a będące wykonanymi z materiału lub weluru.
W Polecanych staram się opisywać wygodę, jaką odnotowałem na swojej własnej głowie. Pamiętaj jednak że nie musi to być 100% odpowiednikiem Twoich własnych doświadczeń.
Pod co podłączyć swoje słuchawki aby dobrze grały?
Pod tzw. „źródło”, czyli kartę dźwiękową, odtwarzacz przenośny, DAC na USB, telefon… słowem cokolwiek, co może generować dźwięk. Każde słuchawki trzeba odpowiednio napędzić i wysterować. Napędzenie odbywa się poprzez zaoferowanie im dostatecznej mocy i napięcia na wyjściu słuchawkowym. Dobrze napędzone słuchawki zachowują należyty bas i ogólną kontrolę dźwięku, grają dostatecznie głośno i nie zachowują się dziwnie w różnych sytuacjach dźwiękowych.
Wysterowanie, często mylone i łączone z napędzeniem, odbywa się przez podłączenie słuchawek pod taki sprzęt, który nie będzie eksponował wad danych słuchawek, a zamiast tego wzmocni je tam, gdzie ich brzmienie niedomaga.
Jeśli posiadasz źródło pokroju np. zintegrowanej karty dźwiękowej na płycie głównej lub telefon, wybierz słuchawki, które opisuję jako łatwe w napędzeniu i nie wymagające wzmacniacza. Będą to najczęściej wydajne słuchawki o niskiej oporności, grające głośno już przy małej mocy źródła. Słuchawki o dużej trudności mogą natomiast wymagać (i zazwyczaj wymagają) użycia wzmacniacza słuchawkowego i sprzętu bardzo dokładnie dobranego pod ten konkretny model.
W Polecanych wyraźnie zaznaczam, czy słuchawki wymagają dodatkowego wzmacniacza, czy jest on może opcjonalny i nie ma takiego wymogu.
Co jeśli nadal nie wiem jakie słuchawki nauszne kupić?
Jeśli są problemy z samodzielnym wyborem słuchawek lub jakieś wyrażenia są niezrozumiałe, zachęcam do dodatkowej lektury w ramach poniższych artykułów:
– Jak poprawnie pytać o słuchawki na forach
– Słownik popularnych pojęć audio
Warto też rozważyć założenie tematu na specjalnie wydzielonym na ten cel forum dyskusyjnym „Co kupić” na kanale Discord. Należy się jednak przygotować na to, że jeśli poruszane będą zagadnienia lub sprzęty obecne w recenzjach oraz w Polecanych, można zostać odesłanym tu ponownie.
[Ostatnia aktualizacja: 2024-10-10] – dodanie Rode NTH-100 w kategorii słuchawek z przedziału 500-1000 zł. Hifiman Sundara profilaktycznie wypadają z zestawienia z tytułu zmiany driverów i dźwięku (testowana wersja: 37 Ohm, nowa wersja: 32 Ohm).
Polecane słuchawki wokółuszne do 200 zł
W tej sekcji prezentuję najtańsze słuchawki godne polecenia, które nie przekraczają kwoty 200 zł. Są tu modele o różnym dźwięku, zarówno ciepłe i muzykalne, jak i te grające na planie „V”. Obie te sygnatury dominują w klasie budżetowej i najczęściej walczymy tu o dobry stosunek ceny do możliwości, mając na uwadze, aby nie przesadzić zarówno z ilością basu, jak i sopranu. Najlepsze budżetowe słuchawki wychodzą obronną ręką równoważąc jakość wykonania z jakością dźwięku, najczęściej kosztem opakowania, wyposażenia i tych elementów, które nie są kluczowe z punktu widzenia ergonomii czy żywotności. Lista najlepszych słuchawek do 200 zł obejmuje modele:
- ISK HP-580 (plan „V”)
- Creative Aurvana SE (naturalne)
- JVC HA-RX700-E (ciepłe)
- DNA ST PRO (plan „V”)
ISK HP-580
Cena: 89 zł
Najważniejsze cechy
- Konstrukcja: Półotwarta, dynamiczna.
- Brzmienie: Efektownie grające na planie „V”. Mocno podkreślony bas, wyraźna góra, dobra scena na szerokość.
- Napędzenie: Łatwe w napędzeniu, generalnie nie wymagają dodatkowego wzmocnienia.
- Wygoda i izolacja: Nie najgorsza wygoda. Minimalna izolacja od otoczenia ze względu na otwartość konstrukcji.
- Kabel: 3,0 m.
- Złącza: Jack 3,5 mm TRS z adapterem gwintowanym na 6,3 mm TRS.
Opis
Te półotwarte słuchawki dynamiczne postanowiłem zawrzeć w Polecanych jako ciekawą alternatywę dla popularnych słuchawek wokółusznych z bardzo niskiej półki. Brzmieniowo i konstrukcyjnie nawiązują do takich modeli jak HD681 czy HD9999. W efekcie HP-580 mają mocniejszy bas od HD681, nieco bardziej pogłosową średnicę, ale też trochę bardziej wygładzoną górę, która w praktyce okazuje się zakresem bezpieczniejszym i łatwiejszym w opanowaniu niż w zwykłych 681. Jednocześnie nie są tak ociężałe i spowolnione jak EVO, bez problemów z wtykiem przy słuchawce lub pękającą opaską. Scena także lepiej prezentuje się w ISKach, zaś majsterkowicze będą mogli przełożyć im praktycznie wszystkie modyfikacje, jakie można znaleźć w sieci na temat 681.
Sumarycznie więc sprzęt jest wart rozpatrzenia jako tańszy zamiennik HD681 EVO dla bassheadów nie posiadających specjalnie mocnego sprzętu komputerowego. Słuchawki zagrają bowiem z wielu urządzeń nie do końca zgrywających się z 681, kompensując różnice tonalne własnym strojeniem i dużą wydajnością (32 Ω / 98 dB).
Są to jedne z najtańszych sensownych słuchawek wartych zakupu z perspektywy osoby, która szuka dużych słuchawek, a jej budżet praktycznie nie istnieje. Jak na razie nie udało mi się znaleźć tańszych słuchawek, które oferowałyby lepszy stosunek ceny do możliwości poniżej 100 zł niż HP-580.
Materiały dodatkowe
Alternatywy zakupowe
- Superlux HD681B – bardzo podobne brzmieniowo i konstrukcyjnie do HP-580
Creative Aurvana SE
Cena: 130 zł
Najważniejsze cechy
- Konstrukcja: Zamknięta, dynamiczna.
- Brzmienie: Niesamowicie wyważone, realistyczne i naturalne. Świetne właściwości akustyczne w każdą stronę.
- Napędzenie: Bardzo łatwe w napędzeniu, nie wymagają dodatkowego wzmocnienia.
- Wygoda i izolacja: Umiarkowana wygoda z racji małych muszli i padów. Umiarkowana izolacja od otoczenia ze względu na równie umiarkowany docisk do głowy.
- Kabel: 1,2 m.
- Złącza: Jack 3,5 mm TRS.
Opis
Obecne na rynku od prawie dwóch dekad, te średniej wielkości słuchawki dynamiczne skrywają w sobie przetworniki z biocelulozy produkowane na licencji Fostera. Model ten znany jest w kręgach audio jako „czarny koń” słuchawek audiofilskich, oferujący dźwięk wielokrotnie przekraczający swoją cenę. Sam również byłem zachwycony tym, jak grają Aurvana SE i przyznam, że wiele słuchawek z wyższych półek mogłoby się od nich uczyć. Budżetowość tej konstrukcji widać natomiast w obudowie. Słuchawki trochę klekoczą, widać iż są wykonanie tanio. Nie pomaga też krótki i cienki kabel, który bardzo często użytkownicy wymieniają na własną rękę. Gabaryty słuchawek to mieszanka dobra ze złem, bo wszystko zależy od wielkości naszych uszu. Jeśli się zmieścimy w środku, słuchawki będą bardzo wygodne, lekkie i nie cisnęły w głowę.
Jeśli ktoś szuka rasowego, audiofilskiego grania za grosze, absolutnie może skupić się tylko na słuchawkach Creative. Dopiero takie słuchawki jak A990Z są w stanie zaoferować więcej. Już samo to mówi nam, że jest to niesamowicie udana konstrukcja.
Creative Aurvana SE są jednymi z tych par słuchawek, które osobiście bym kupił na własny użytek w kategoriach czysto subiektywnych preferencji.
Materiały dodatkowe
Alternatywy zakupowe
- RuneTune RT-801X – zamknięta alternatywa z lepszą ergonomią i wymiennym kablem, ale gorszym dźwiękiem z bardziej zaznaczonym planem „V”.
JVC HA-RX700-E
Cena: ok. 170 zł
Najważniejsze cechy
- Konstrukcja: Zamknięta, dynamiczna.
- Brzmienie: Ciepłe i muzykalne o naturalnej barwie. Dobre na długie odsłuchy bez efektu zmęczenia.
- Napędzenie: Bardzo łatwe w napędzeniu.
- Wygoda i izolacja: Duża wygoda w użytkowaniu, dostateczna izolacja.
- Kabel: 3,0 m.
- Złącza: Jack 3,5 mm TRS z przelotką nasadkową na 6,3 mm TRS.
Opis
Budżetowy zamknięty model JVC (oferowany także jako Victor HP-RX700) może się wydawać gorszym na tle droższego półotwartego HA-RX900, ale z punktu widzenia brzmieniowego jest wręcz przeciwnie. Przede wszystkim słuchawki są niesamowicie wygodne, pojemne na uszy, nie cisną, nie powodują dyskomfortu. Są bardzo praktyczne, łatwe w napędzeniu, mają dostateczną izolację od otoczenia, ale to, co jest ich największym atutem – obok ceny – to dźwięk.
Brzmieniowo prezentują najbardziej średni bas, który nadaje im przyjemnego, lekko misiowatego charakteru, a także umiejętność zwrócenia dużej ilości detali, także tych w skali mikro, bez sybilowania, nawet przy głośniejszym odsłuchu. Średnica, choć nieco wycofana, jedynego czego do szczęścia potrzebuje, to tego aby słuchawki chwilkę spędziły nam na głowie i dostosowały do jej kształtu. Im bowiem bliżej nasze uszy znajdą się przetworników, tym lepiej. Wystarczy spędzić w nich chwilę czasu, aby nagle okazało się, że mamy bardzo przyjemne „budżetowe HD650”, które wygodą i jakością wykonania przebijają podobne modele Superluxa.
Sumarycznie są to moim zdaniem jedne z najciekawszych, uniwersalno-muzykalnych słuchawek zamkniętych w tym przedziale cenowym, do tego łatwe w obsłudze i proste w napędzeniu (48 Ω / 105 dB), nie wymagając praktycznie wzmacniacza słuchawkowego i tym samym dodatkowych nakładów finansowych.
Materiały dodatkowe
Alternatywy zakupowe
- Superlux HD330 – półotwarty klon DT770, również ciepłe, przyjemne i muzykalne, ale trudniejsze w napędzeniu
- Superlux HD660 – klon DT770, dziedziczący większą trudność w napędzeniu
DNA ST PRO
Cena: od 175 zł
Najważniejsze cechy
- Konstrukcja: Zamknięta, dynamiczna.
- Brzmienie: Żywiołowe granie na planie „V” nastawione na mocny bas i czytelnie zaznaczaną górę.
- Napędzenie: Łatwe w napędzeniu, nie potrzebują wzmocnienia.
- Wygoda i izolacja: Całkiem duża wygoda i niezła izolacja.
- Kabel: 3,0 m prosty.
- Złącza: Jack 3,5 mm TRS z adapterem gwintowanym na 6,3 mm TRS.
Opis
DNA ST PRO to bliźniaczy klon ISK HD9999, który został okrojony z akcesoriów i zaoferowany w niższej cenie oraz innej szacie kolorystycznej. Jest to dokładnie te same brzmienie na planie wyraźnego „V” z oddolnym wygarem oraz słyszalnym detalem. Wszystkie słuchawki z tej rodziny mają grube i miękkie pady, które utrzymują przetworniki dalej od uszu, wpływając korzystnie na wygodę oraz generując szeroką scenę dźwiękową.
Jeśli nie interesuje nas dodatkowe wyposażenie i chcemy zaoszczędzić parę groszy, jest to bardzo dobra alternatywa dla ISKów. Jeśli natomiast liczymy na zmiany w dźwięku, uzyskamy dokładnie ten sam i tak samo grający model tu i tu. DNA ST PRO można traktować jako droższe rozwinięcie ISK HP-580.
Materiały dodatkowe
Alternatywy zakupowe
- ISK HD9999 – bardzo podobne brzmieniowo, identyczna konstrukcja, dodatkowe wyposażenie w zestawie
Polecane słuchawki wokółuszne do 500 zł
W tej klasie cenowej bardzo często szuka się słuchawek do codziennego użytku i pod trochę poważniejsze słuchanie muzyki. Do głosu zaczynają dochodzić elementy do tej pory lekceważone, jak wygoda czy odpinane okablowanie. Bardzo często zwraca się też uwagę na potliwość uszu i grzanie w głowę podczas sezonu letniego. Niemniej, sekcja ta zawiera częściej słuchawki grające naturalnie, bardziej ocieplone i przede wszystkim potrafiące dowieźć już solidną jakość dźwięku w klasie mid-fi:
- Somic V2 (naturalne)
- AKG K361 (naturalno-liniowe)
- Audio-Technica ATH-M40X (studyjne)
- Audio-Technica ATH-AD500X (ciepło-naturalne)
SOMiC V2
Cena: ok. 250 zł
Najważniejsze cechy
- Konstrukcja: Otwarta, dynamiczna.
- Brzmienie: Realistyczne brzmienie o dobrym i naturalnym wyważeniu. Dobra scena.
- Napędzenie: Nie są specjalnie trudne w napędzeniu, choć cieszą się z dodatkowego wzmocnienia.
- Wygoda i izolacja: Do welurowych padów trzeba się przyzwyczaić, jak również do słabej izolacji od otoczenia z racji otwartej konstrukcji.
- Kabel: 3,0 m.
- Złącza: Jack 3,5 mm TRS z przelotką na 6,3 mm TRS.
Opis
Słuchawki te przypominają mi wymieszane ze sobą różne konstrukcje, takie jak stare AKG K260 PRO, K240 Monitor czy też sławne K500. Somic model V2 grają otwartym, przyjemnym i wyrównanym dźwiękiem o ciepławym zabarwieniu i słyszalnym, ale nieprzesadzonym basie. Barwa sopranowa jest w tej cenie absolutnie rewelacyjna i nadaje całości bardzo dużego realizmu, uzupełniając się z dobrze kreowaną, lekko eliptyczną sceną.
Słuchawki mają w sobie dodatkowe elementy metalowe oraz wzmocnienia w kluczowych elementach konstrukcji, a także kabel poprowadzony symetrycznie, co redukuje ryzyko związane z balansem, jak przy wielu tanich słuchawkach z kablem puszczonym tylko z jednej strony. Na głowie trzymają się pewnie, choć mogą być na dłuższą metę odczuwalne przez osoby wrażliwe na docisk do głowy, zwłaszcza że ich materiałowe nauszniki są dosyć twarde.
W zestawie znajdują również i skóropodobne, płytsze, ale miększe i dające więcej basu w ramach jeszcze cieplejszego brzmienia. Mimo wszystko sprzęt w większości przypadków nie powinien sprawiać najmniejszych problemów, jednocześnie bardzo mocno nadrabiając jakością dźwięku. W kategorii słuchawek grających naturalnie i lekko ciepło, jest to jeden z najlepszych modeli w swojej cenie, jakie możemy nabyć w sytuacji, gdy nie zależy nam na izolacji z otoczenia, a liczą się dla nas bezwzględnie jakość dźwięku i realizm w jak najniższej cenie.
Materiały dodatkowe
AKG K361
Cena: od 410 zł
Najważniejsze cechy
- Konstrukcja: Zamknięta, dynamiczna.
- Brzmienie: Naturalno-liniowe, szeroka scena.
- Napędzenie: Bardzo łatwe, słuchawki nie wymagają wzmacniacza.
- Wygoda i izolacja: Umiarkowana wygoda ze względu na docisk do głowy, za to dużo miejsca na uszy.
- Kabel: 1,2 m oraz 3,0 m.
- Złącza: Jack 3,5 mm TRS z adapterem na 6,3 mm TRS.
Opis
AKG K361 warte są wszelakiej uwagi ze strony osób, które szukają bardzo uniwersalnych, dobrze brzmiących słuchawek do codziennego użytku i całkiem dobrego odcinania się od otoczenia w sposób pasywny. Choć trzeba brać poprawkę na grzanie w lecie przy dużych temperaturach, jak to typowo ma miejsce w konstrukcjach zamkniętych. Pady są bardzo miękkie i zdejmowalne, a konstrukcja mocno konfigurowalna – składana i z elastycznym pałąkiem. Kabel jest instalowany z jednej strony, z mechanizmem blokującym, który niestety uniemożliwia płynną wymianę kabla na lepszy.
Bas jest bardzo dobrze zaznaczony i większość osób nie powinna mieć żadnych problemów z jego ilością. Jest go dokładnie tyle, ile trzeba, z większym zaznaczeniem partii średniej niż np. bardzo niskiej. Jest to typowa cecha AKG, pozwalająca jednak na bardzo długie odsłuchy bez efektu zmęczenia i jednocześnie poczucia niedosytu. W średnicy jest porządek i dyscyplina: dobrze reprodukują wokale, pozwalając na skupienie się na wielu cechach jak tekstura czy poczucie bliskości. K361 grają bardzo równo na sopranie, aczkolwiek czasami daje się tylko usłyszeć sporadyczne sztuczności i wrażenie lekkiego wygaszania się na wyższych oktawach, dając przyjemne zaokrąglenie dźwięku. To również analogia do K271, które także zachowują się w taki właśnie sposób. Scena jest także bardzo dobra, choć typowa dla wielu słuchawek: mocno rozbudowana na boki, gorzej na osi przód-tył (pochodna bliskości wokalu).
Sumarycznie jednak ilość wad dźwiękowych słuchawek jest tak mała, że z „nowożytnych” konstrukcji AKG jest to świetna para, która może pełnić skuteczną alternatywę dla wielu słuchawek do tej pory oferowanych i cenionych na rynku. Jedyną rzeczą, na jaką trzeba uważać, jest plastikowy pałąk. Zbyt mocne jego rozginanie może prowadzić do zmęczenia materiału.
Materiały dodatkowe
Alternatywy zakupowe
- AKG K240 MKII – tańsze klasyki w wersji semi-open, nastawione na cieplejszy dźwięk i zastosowania studyjne, gdy nie jest wymagane stosowanie słuchawek zamkniętych.
- AKG K271 MKII – droższa, klasyczna konstrukcja AKG. Bardziej wokalne i nastawione na pracę z ludzkim głosem.
Audio-Technica ATH-M40X
Cena: od 460 zł
Najważniejsze cechy
- Konstrukcja: Zamknięta, dynamiczna.
- Brzmienie: Równe, monitorowe granie o dużej klarowności, nastawione na niepodkoloryzowany dźwięk.
- Napędzenie: Bardzo łatwe w napędzeniu, nie wymagają dodatkowego wzmocnienia.
- Wygoda i izolacja: Umiarkowana wygoda ze względu na płytsze pady, ale odczuwalna głównie podczas bardzo długich odsłuchów, natomiast izolacja z reguły dobra, zależna od anatomii.
- Kabel: Prosty 3,0 m + spiralny 1,2 m rozciągalny do 3,0 m.
- Złącza: Jack 3,5 mm TRS z adapterem gwintowanym na 6,3 mm TRS.
Opis
ATH-M40X to tańszy brat modelu M50X. Są o prawie 50 g lżejsze od M50-tek, mają o połowę zredukowany zakres obrotowy (90 vs 180 stopni), pozostawiono jednak podwójny odpinany kabel w zestawie. Niska impedancja daje duże nadzieje na sparowanie bez żadnych problemów z różnorodnym sprzętem źródłowym. W zakresie brzmienia jest to bardzo dobry model z gatunku monitorowych. W ogóle seria M jest dedykowana do takich zastosowań, stąd zresztą literka w nazwie.
Bardzo neutralny, nawet bardziej niż model M50x, może wprowadzić użytkownika w bardzo przyjazny sposób w świat neutralności i zadziwić tym, jak „realnie” brzmią jego utwory. Wiele osób szuka takich właśnie modeli i M40X jest jedną z lepszych cenowo pozycji oferujących taki typowo studyjny, faktycznie klarowny dźwięk o wysokiej przydatności w szerokich zastosowaniach, nie tylko związanych z produkcją muzyczną.
Audio-Technica ATH-AD500X
Cena: od 480 zł
Najważniejsze cechy
- Konstrukcja: Otwarta, dynamiczna.
- Brzmienie: Przyjemne i muzykalne, ale z dodatkowym zastrzykiem detali na sopranie. Fantastyczna scena.
- Napędzenie: Bardzo łatwe w napędzeniu, nie wymagają dodatkowego wzmocnienia.
- Wygoda i izolacja: Praktycznie wzorowa wygoda. Można z nich korzystać bezkarnie przez długie godziny. Izolacja z racji otwartej konstrukcji nie istnieje.
- Kabel: Prosty 3,0 m, przymocowany na stałe.
- Złącza: Jack 3,5 mm TRS z adapterem nasadzanym na 6,3 mm TRS.
Opis
AD500X są przedstawicielem dobrych słuchawek za rozsądne pieniądze, dostępnych na rynku od lat. Mimo swojego wieku, nadal stanowią bardzo kuszącą opcję dla oszczędnych poszukiwaczy dobrych, otwartych słuchawek domowych. Konstrukcyjnie proste, ale kapitalnie wygodne, grające angażem, przyjemnie, a jednocześnie nowocześnie i przestronnie. Dominuje plastik, ale bez ścinania zakrętów i z pozytywnym wpływem na wagę. Wyposażenia dodatkowego kompletnie brak, ale w zamian mamy atrakcyjną cenę.
Brzmieniowo, mimo iż notują pewne niedostatki np. w najniższym basie czy czystości, słucha się ich niesamowicie dobrze. Wciągają, angażują, zwracają na siebie uwagę i przede wszystkim czarują tonalnością i sceną. Choć słuchawki nie posiadają regulacji kąta nachylenia, AD500X pasują na mnie jak ulał i obok Sennheiserów HD800S czy KOSSów ESP950 nie pamiętam posiadania tak wygodnych słuchawek na głowie. Do tego praktycznie „nieistniejący” pałąk, banalność w napędzeniu i wysterowaniu, czy skłonność do niemęczącego grania nawet na większej głośności, to ogromne atuty i cechy słuchawek idealnych. Naprawdę w tej cenie byłem mega pozytywnie zaskoczony i szczerze wybrałbym AD500X jako najlepsze otwarte słuchawki domowe do 500 zł.
Materiały dodatkowe
Polecane słuchawki wokółuszne do 1000 zł
W tym przedziale cenowym częściej można już spotkać produkty dynamiczne klasy premium. Są tu najczęściej dobre i cenione słuchawki studyjne z odpowiednim rodowodem, oferujące bardziej neutralny lub wyspecjalizowany dźwięk, np. eksponujący wokale lub ułatwiający mastering. Wiele osób poszukuje w tej cenie modelu, który zagwarantuje im jak największą wierność dźwięku i możliwość usłyszenia utworów tak, jak były nagrywane pierwotnie w studiu. Sam osobiście również preferuję taką filozofię, stąd dominacja tego typu modeli w tej cenie. W zestawieniu znajdują się zatem takie słuchawki, jak:
- Rode NTH-100 (basowo-ocieplone)
- Audio-Technica ATH-M50X (studyjne „V”)
- Sennheiser HD560S (neutralno-studyjne, po modyfikacjach lekko ocieplone z głębią i basem)
- Beyerdynamic DT990 Black Special Edition (przestrzenne „V”)
- Audio-Technica ATH-A990Z (efektowne i ocieplone z wrażeniem efektu halowego)
- Audio-Technica ATH-AD900X (lekkie i jasne o bardzo dużej przestrzenności)
Rode NTH-100
Cena: od 550 zł
Najważniejsze cechy
- Konstrukcja: Zamknięta, dynamiczna.
- Brzmienie: Basowo-ocieplone brzmienie z naturalną barwą i dobrze wyważoną sceną. Premiują głośniejsze odsłuchy.
- Napędzenie: Łatwe w napędzeniu, nie wymagają wzmacniacza.
- Wygoda i izolacja: Umiarkowana wygoda ze względu na mniejsze pady i docisk, odczuwalny głównie podczas długich odsłuchów. Możliwość odgięcia pałąka dla większej wygody. Pasują na nieco mniejsze głowy. Izolacja z reguły dobra, choć zależna od anatomii.
- Kabel: Prosty 2,4 m jednostronny z możliwością zamontowania po przeciwnej stronie
- Złącza: Jack 3,5 mm TRS z adapterem gwintowanym na 6,3 mm TRS.
Opis
Są to jedne z tych słuchawek, które rosną na głowie wraz z kolejnymi albumami i utworami. Wynika to z faktu, że Rode stoją bardziej po tej bezpiecznej, potulnej stronie. W pierwszej chwili wydaje się, że mogłoby być w nich spokojnie mniej basu i więcej góry. Z czasem człowiek zaczyna doceniać ich bezpieczne i płynne granie, a gdy do gry wchodzi scena, robi się naprawdę ciekawie. Słuchawki grają zarówno niezłą szerokością, odpowiednią głębokością, jak i wykraczającą ponad ich cenę holografią. Są do tego bardzo podatne na prostą equalizację, nie mając żadnych poważniejszych problemów akustycznych. Skojarzenia mam tu takie, jakbym obcował z zamkniętym wariantem Sennheiserów HD580, ale bez ich wad i zmanierowania na skrajach.
Nie są to słuchawki duże, premiują raczej mniejsze głowy. Świetne zarządzanie kablem, bardzo dobre wykonanie, stalowy pałąk który w razie czego można sobie odgiąć i polepszyć wygodę kosztem docisku. Rode mają naprawdę wiele zalet, które spowodowały, że ostatecznie doceniłem ich potencjał.
Materiały dodatkowe
Audio-Technica ATH-M50X
Cena: od 600 zł
Najważniejsze cechy
- Konstrukcja: Zamknięta, dynamiczna.
- Brzmienie: Efektowne granie monitorowe o dużej klarowności, nastawione na bas i sopran. Nawet dobra scena na szerokość.
- Napędzenie: Łatwe w napędzeniu, nie wymagają jakoś szczególnie wzmocnienia, a prędzej lepszej jakości źródła dźwięku ogólnie.
- Wygoda i izolacja: Umiarkowana wygoda ze względu na płytsze pady, odczuwalna głównie podczas długich odsłuchów. Izolacja z reguły dobra, choć zależna od anatomii.
- Kabel: Prosty 3,0 m + spiralny 1,2 m rozciągalny do 3,0 m.
- Złącza: Jack 3,5 mm TRS z adapterem gwintowanym na 6,3 mm TRS.
Opis
ATH-M50X to droższy i bardziej „V”-kowy brat modelu M40X. Konstrukcja jest nieco bardziej solidna, co przełożyło się na minimalnie większą wagę, ale też muszle obracają się w zakresie pełnych 180 stopni. To jednak, co zyskujemy najbardziej przy dołożeniu względem M40X, to jakość dźwięku i zmiana strojenia.
Słuchawki te są cenione na rynku od lat jako zarówno dobry model studyjny i w zastosowaniach profesjonalnych, jak i typowe słuchawki użytkowe. Mimo, że ich wygoda jest dla niektórych jedynie przeciętna, nadają się absolutnie wszędzie. Używa się ich jako słuchawek przenośnych, studyjnych, domowych, do wszystkiego. Powodem jest nie tylko składana konstrukcja, ale i strojenie na planie basowo-sopranowego „V”, które jest żywe i angażujące.
Średnica, choć częściowo wycofana, daje wrażenie dodatkowego oddechu i przestrzeni wokół wokalistów, ułatwiając skupienie się na innych instrumentach w sposób przekonujący i krytyczny. W tym względzie są to bardzo wysoko cenione słuchawki tego typu, z którymi wielu producentów próbowało się zmagać i żadnemu jeszcze nie udało się jednoznacznie wyprzeć ich ze świadomości użytkowników, zwłaszcza na Zachodzie.
Materiały dodatkowe
Alternatywy zakupowe
- Sennheiser HD569 – słuchawki dosyć podobne do M50X, ale o nieco innej barwie i mocniej podkreślające bas. Mogą być wygodniejsze w codziennym użytkowaniu z racji większych padów i pojemności na ucho.
Sennheiser HD 560 S (+ pady od HD598Cs)
Cena: od 635 zł
Najważniejsze cechy
- Konstrukcja: Otwarta, dynamiczna.
- Brzmienie (standardowe pady): Bardzo liniowe granie z zacięciem neutralno-analitycznym. Scena znacznie bardziej na szerokość niż głębokość.
- Brzmienie (alternatywne pady): Kapitalne zejście basu, ocieplone i jednocześnie przestrzenne granie ze świetną głębią. Znacznie bardziej wyrazisty klimat i nasycenie dźwięku.
- Napędzenie: Umiarkowanie trudne w napędzeniu. Bardzo cieszą się z dodatkowego wzmocnienia i sprzętu lepszej klasy. Tonalność najlepiej dopasowywać do użytkowanych padów.
- Wygoda i izolacja: Zależnie jakie pady zostaną użyte. Izolacja bardzo niska z racji otwartej konstrukcji, lepsza jeśli zastosowane są pady alternatywne.
- Kabel: 3,0 m prosty.
- Złącza: Jack 3,5 mm TRS, zakończony adapterem nasadkowym na 6,3 mm TRS.
Opis
Sennheiser HD560 S to słuchawki trochę specyficzne, ale mające jedną rzecz, którą moim zdaniem trzeba w nich do końca chwalić – potencjał na zmianę padów. Generalnie są to słuchawki jednoznacznie neutralne i analityczne, które bardzo mocno naciskają na brak koloryzacji dźwięku i wysoce sterylny charakter. Ani przebasowiony, ani przeostrzony. Scenicznie także „rzutujący” dźwięk jednorodnie. Jeśli komuś widzą się słuchawki absolutnie niekoloryzujące dźwięk, HD560 S będą miały przynajmniej jedną nogę solidnie postawioną w koszyku takich rozwiązań. Zmiana padów na te z modelu HD598Cs lub HD569 powoduje jednak, że słuchawki zmieniają się nie do poznania.
HD560 S dostają fantastycznego zejścia basu, przyjemności i ciepłoty w stylu HD650, a ponad wszystkim zostawiając sobie wciąż niezakrytą jednoznacznie górę o świetnie komponującym się detalu i głębię sceniczną, której nie powstydziłaby się seria HD6xx. Choć słuchawki grają klasowo o oczko niżej, ich potencjał oraz całościowo niższa cena nadrabiają sporo i to tak mocno, że gdyby słuchawki były oferowane od razu z takimi padami jak na zdjęciu, zrobiłyby niemałe zamieszanie na rynku. Wygoda finalnie także będzie zależała od tego jakich padów użyjemy, ale też od tego jak dopasują się one do naszej głowy.
Są to jedne z najbardziej spektakularnie zmieniających się słuchawek po zastosowaniu padów innych niż welurowe i niesamowicie przyjemne zaskoczenie. Warto więc polować zarówno na wspomniane pady, jak i okazjonalne promocje i oferty z drugiej ręki.
Materiały dodatkowe
Rekomendowane akcesoria
Beyerdynamic DT990 Black Special Edition
Cena: od 650 zł
Najważniejsze cechy
- Konstrukcja: Otwarta, dynamiczna.
- Brzmienie: Żywiołowy dźwięk na planie „V” o bardzo optymalnych właściwościach dźwiękowo-scenicznych.
- Napędzenie: Od łatwego do wymagającego wzmocnienia, w zależności od wybranej wersji. Najbardziej decyduje jednak synergia – warto wybierać cieplejsze źródła.
- Wygoda i izolacja: Z reguły umiarkowana wygoda z racji dużych, choć płytkich padów. Ostatecznie zależna od wyrobienia się metalowego pałąka (mniejszy docisk = większa wygoda) i anatomii uszu użytkownika.
- Kabel: Prosty 3,0 m (wersja Edition) lub spiralny (wersja PRO).
- Złącza: Jack 3,5 mm TRS z adapterem gwintowanym na 6,3 mm TRS.
Opis
Słuchawki te mają w sobie potencjał i spore możliwości, których skromne ukazywanie nie dawało im pierwotnie rekomendacji. Dopiero po logicznym podejściu do tematu ich drobnych modyfikacji okazało się, że przetworniki DT990 mają faktycznie sporą rezerwę akustyczną. Fabryczne DT990 PRO/Edition to dźwięk bez zaskakiwania, w swojej klasie bardzo akuratny i mający za zadanie przede wszystkim zaoferować swojemu posiadaczowi jak najbardziej równy, zwyczajny, ale mimo to wciąż wydany w formie „V-ki” dźwięk. Równość uzyskują lokalnie, gdy dźwięk rozklejamy na części pierwsze i sprawdzamy każdą partię z osobna.
Jest to też jeden z największych atutów tego modelu, przydatny ogromnie podczas aplikowania mniejszych bądź większych modyfikacji. To właśnie dzięki nim ostatecznie DT990 dorobiły się miejsca w tym rankingu, gdy po chociażby usunięciu banalnych wkładek akustycznych zaczęły grać czyściej, szybciej, bez efektu lekkiego kocyka, wciąż jednak z dużą kontrolą i precyzją, zachowując swój pierwotny charakter. Słuchawki w wariancie Edition dostępne są w wersjach 600, 250 i 32 Ohm w zależności od potrzeb i zastosowania, natomiast PRO można dostać w wariantach 80 i 250 Ohm.
Materiały dodatkowe
Audio-Technica ATH-A990Z
Cena: od 790 zł
Najważniejsze cechy
- Konstrukcja: Zamknięta, dynamiczna.
- Brzmienie: Dynamiczne granie na solidnym basie i z lekkim efektem pomieszczenia, genialne w odsłuchu realizatorskim, bardzo dobre efekty sceniczne.
- Napędzenie: Bardzo łatwe w napędzeniu, nie wymagają dodatkowego wzmocnienia.
- Wygoda i izolacja: Praktycznie wzorowa wygoda. Można z nich korzystać bezkarnie przez długie godziny. Izolacja umiarkowana z racji dużej wygody.
- Kabel: Prosty 3,0 m, przymocowany na stałe.
- Złącza: Jack 3,5 mm TRS z adapterem gwintowanym na 6,3 mm TRS.
Opis
ATH-A990Z polecić można tym wszystkim, którzy szukają słuchawek grających efektownie i z (lekkim, po ułożeniu się padów) efektem pomieszczenia. Efekt ten przywodzi na myśl obcowanie nie ze słuchawkami, a bardziej głośnikami. Dają niesamowitą ilość frajdy, potrafią przyspawać do fotela na długie godziny. Ta sugestywność, monumentalność muzyki, angaż… doprawdy przy tej cenie grzechem jest ich nie posłuchać. Ale przede wszystkim dać sobie spokojnie czas na ułożenie ich na głowie. Nadają się perfekcyjnie na słuchawki codziennego użytku i do szeroko pojętej pracy z dźwiękiem. Sprawdzą się zwłaszcza tam, gdzie nie jest możliwe operowanie na głośnikach.
Na niewielu słuchawkach udało mi się uzyskać taki angaż i zaintrygowanie dźwiękiem jak na A990Z. Myślę, że wynika to z połączenia ze sobą zarówno świadomości ogromnej opłacalności tego modelu, jak i sposobu prezentacji muzyki. Oto bowiem najpierw słuchawki te odbiera się trochę dziwnie. Potem uczy się je zakładać i daje się im dopasować do głowy. Potem następuje szok i niedowierzanie jak to świetnie zaczęło grać. A potem przychodzi spokojne porównanie z lepszymi od siebie i świadome umiejscowienie ich w przestrzeni rynkowej oraz zastosowaniach.
Moim zdaniem są to jedne z najciekawszych i jednocześnie najbardziej opłacalnych z całej linii A tego producenta. Z wielką przyjemnością sam bym ich używał w codziennym słuchaniu muzyki. I używam, bo krótko po recenzji zakupiłem je na własny użytek i jako punkt odniesienia dla innych słuchawek zamkniętych do 1000 zł. Nie znam lepszych słuchawek zamkniętych w tych pieniądzach.
Materiały dodatkowe
Alternatywy zakupowe
- Beyerdynamic DT150 – słynne słuchawki zamknięte tego producenta, wyglądające jak dla czołgisty. W podobnej cenie uzyskamy brzmienie podobne do A990Z, ale jaśniejsze i bez efektu pomieszczenia.
- Beyerdynamic DT770 – również bardzo popularne słuchawki studyjne o nieśmiertelnym wyglądzie. Również będą to podobne wrażenia co przy DT150, ale jeszcze jaśniejsze i skłaniające się bardziej w stronę grania DT990.
Audio-Technica ATH-AD900X
Cena: ok. 800 zł
Najważniejsze cechy
- Konstrukcja: Otwarta, dynamiczna.
- Brzmienie:
– standardowo: lekkie i jasne z szybkim i dokładnym basem. Fantastyczna scena.
– po modyfikacjach: naturalne i piekielnie realistyczne, a wciąż otwarte i ze świetną sceną oraz powiększoną wygodą. - Napędzenie: Bardzo łatwe w napędzeniu, nie wymagają dodatkowego wzmocnienia.
- Wygoda i izolacja: Praktycznie wzorowa wygoda. Można z nich korzystać bezkarnie przez długie godziny. Izolacja z racji otwartej konstrukcji nie istnieje.
- Kabel: Prosty 3,0 m, przymocowany na stałe.
- Złącza: Jack 3,5 mm TRS z adapterem nasadzanym na 6,3 mm TRS.
Opis
Kupując AD900X dostajemy tak naprawdę tak samo zbudowane słuchawki, co AD500X, ale przechylone w drugą stronę. Największymi atutami 900-tek są przede wszystkim bajeczna wygoda, świetna scena, ale także wysoka czystość. Tej ostatniej nie powstydziłyby się słuchawki za większe pieniądze. Brzmieniowo są podobne do 500-tek, ale z bardziej klarowną górą i dokładniejszym, ale też niestety krótszym, basem. Jest to jednak tak naprawdę jedyna wada tego modelu. Drobne korekcje sopranu także nie odbiłyby się na brzmieniu 900-tek negatywnie. Wręcz przeciwnie: proste testy z EQ pokazały, że da się lepiej jeszcze wystroić barwę sopranu AD-ków. Można więc do palety plusów zaliczyć również ich spory potencjał w zakresie drobnych modyfikacji i podatności na equalizację.
Moją ulubioną modyfikacją, która kosztuje grosze, a polepsza barwę i wygodę, jest dołożenie dodatkowego dampingu. Wystarczy zainstalować wewnątrz padów wkładki akustyczne (np. od AKG K240). Modyfikacja idiotycznie prosta, bardzo tania, a zmieniająca słuchawki nie do poznania na plus.
Generalnie AD900X uważam za jedne z najbardziej opłacalnych słuchawek o realnej jakości hi-fi. I to w ofercie utytułowanych producentów. Ale także jako świetne słuchawki do codziennego domowego użytku bez względu na porę roku czy posiadany sprzęt towarzyszący. Są to fenomenalne słuchawki do lekkiej elektroniki oraz dowolnego materiału, który operuje na scenicznych wrażeniach i odczuciach.
Materiały dodatkowe
Alternatywy zakupowe
- AKG K612 PRO – tańsze, podobnie strojone i z większymi wymaganiami napędowymi. Mogą być jednak całkiem dobrą alternatywą dla osób, którym system 3D Wings przeszkadza i uniemożliwia korzystanie z AD900X.
Polecane słuchawki wokółuszne do 2000 zł
Słuchawki do 2000 zł to już często umowna wyższa klasa premium. Znaleźć można tu bardzo dobre i sceniczne modele grające na planie „V”, ale zdarzają się też i „normalne” modele słuchawek. Takie, które zachowują cały czas swój neutralny charakter i wysoką uniwersalność. Bardzo często zdarza się, że takie modele po drobnych modyfikacjach potrafią pokazać niesamowity potencjał i zmiany na plus. Dlatego w zestawieniu nie zabrakło również i takich modeli słuchawek. Generalnie wytypowałem tu najlepsze moim zdaniem egzemplarze:
- Austrian Audio Hi-X60 (neutralno-jasne, po modyfikacjach studyjno-referencyjne)
- Aune AR5000 (bezpieczne i lekko analogowe)
- Beyerdynamic DT1990 PRO (przestrzenne „V”)
Austrian Audio Hi-X60
Cena: od 1338 zł
Najważniejsze cechy
- Konstrukcja: Zamknięta, dynamiczna.
- Brzmienie: Neutralno-jasne w wariancie niemodyfikowanym. Po dodaniu wkładek akustycznych: profesjonalne, równe i monitorowe.
- Napędzenie: Bardzo łatwe w napędzeniu, nie wymagają dodatkowego wzmocnienia.
- Wygoda i izolacja: Dobra wygoda z racji dużych i miękkich padów. Finalnie zależna od wyrobienia się metalowego pałąka (mniejszy docisk = większa wygoda) i anatomii uszu użytkownika. Przyzwoita izolacja.
- Kabel: Wymienny 1,5 m / 3,0 m.
- Złącza: Wtyk słuchawkowy micro-jack 2,5 mm TRS z mechanizmem blokującym, wtyk wyjściowy jack 3,5 mm TRS z adapterem gwintowanym na 6,3 mm TRS.
Opis
Zamknięte Austrian Audio Hi-X60 uważam za jedne z najciekawszych słuchawek tego producenta. Bardzo dobrze wykonane, oparte na solidnej ramie metalowej, z wymiennymi padami oraz obiciem pałąka. Pady są bardzo pojemne, mając w sobie gąbkę pamięciową. Kabel wprowadza się tylko do jednej muszli i blokuje poprzez przekręcenie wtyku. W ten sposób można ze słuchawkami wyjść nawet na spacer, gdyż są bardzo łatwe w napędzeniu.
Jednocześnie są to słuchawki ze wszech miar profesjonalne i wymagające od użytkownika traktowania ich w ten właśnie sposób. Ich domyślne strojenie odbywa się na planie neutralno-jasnym. Słuchawki grają równo, rzetelnie, ale podając w analityczny sposób sopran. W ten sposób umożliwiają doskonałą kontrolę nad składem utworów. Ale gdy zdecydujemy się na zmodyfikowanie ich poprzez dodanie tłumienia akustycznego do środka padów, wówczas robi się bardzo ciekawie. Hi-X60 nagle robią się bardzo wyważone, liniowe, wręcz referencyjne. Bas jest optymalny, średnica optymalna, góra zaś uspokaja się i zrównuje proporcjonalnie z resztą pasm.
W efekcie stają się najbardziej równymi i referencyjnymi słuchawkami w tym przedziale cenowym, jakie znam. Jednocześnie są one jednymi z niewielu słuchawek, które bez wahania zakupiłbym dla siebie na własny użytek do krytycznych odsłuchów muzycznych (a co zresztą uczyniłem).
Materiały dodatkowe
Aune AR5000
Cena: ok. 1500 zł
Najważniejsze cechy
- Konstrukcja: Otwarta, dynamiczna.
- Brzmienie: Równy dźwięk nastawiony na ekspresyjny niższy sopran i o bardzo dobrej scenie na szerokość.
- Napędzenie: Bardzo łatwe w napędzeniu, nie potrzebują w ogóle wzmacniacza.
- Wygoda i izolacja: Bardzo dobra wygoda z racji lekkiego docisku i pojemnych padów.
- Kabel: Odpinany, spiralny 1,5 m.
- Złącza: Wtyki słuchawkowe jack 3,5 mm, wtyk wyjściowy jack 3,5 mm TRS z adapterem nasadkowym na 6,3 mm TRS.
Opis
Premierowe słuchawki marki Aune. W ich cenie dostajemy przede wszystkim fantastyczne wykonanie i pakowanie, gdzie materiały użyte do ich budowy spokojnie przypisalibyśmy droższym modelom. Dźwiękowo charakteryzuje je neutralno-bezpieczne strojenie, mające relatywnie mało wad i o dużej czystości. Mamy tu fajny, równy bas z dobrym zejściem. Potem bardzo portretową średnicę, która jest bliska, a jednocześnie neutralna, tak jak cały charakter Aune AR5000. Wtedy pojawia się zaznaczony niższy sopran, który nadaje im lekkiej tendencji do jasności, ale bez problemów z gorzej nagranymi albumami. Wreszcie napotykamy dobrą na szerokość scenę. Całość jest serwowana bezpiecznie, z delikatnym roll-offem na górze, co sprzyja wielogodzinnym odsłuchom bez efektu zmęczenia.
Ogromnym plusem jest też bardzo wysoka wygoda, dzięki rozsądnie dobranemu dociskowi do głowy oraz pojemnym na uszy padom. Choć nie są tak sceniczne jak Sundary, ani tak emocjonujące jak niektóre pary wymienione w tym zestawieniu, są od nich tonalnie bardziej strawne i samo to jest w sobie wartością. Do tego rokują lepszą trwałość na osi czasu niż większość tanich planarów.
Materiały dodatkowe
Rekomendowane akcesoria
Beyerdynamic DT1990 PRO
Cena: od 1800 zł
Najważniejsze cechy
- Konstrukcja: Półotwarta, dynamiczna.
- Brzmienie: Żywiołowy dźwięk na planie „V” o bardzo optymalnych właściwościach dźwiękowo-scenicznych.
- Napędzenie: Dosyć uniwersalne napędowo, ale jednak najlepiej czują się na wzmocnieniu. Najbardziej decyduje synergia – wybierać trzeba cieplejsze źródła dla jak najlepszych efektów.
- Wygoda i izolacja: Całkiem dobra wygoda z racji dużych muszli i nieco większych padów niż w DT990. Zależna od wyrobienia się metalowego pałąka (mniejszy docisk = większa wygoda) i anatomii uszu użytkownika.
- Kabel: Prosty 3,0 m.
- Złącza: Wtyk słuchawkowy na mXLR 3-pin, wtyk wyjściowy jack 3,5 mm TRS z adapterem gwintowanym na 6,3 mm TRS.
Opis
Beyerdynamic DT1990 PRO to trochę niedoceniane słuchawki, będące ewolucyjnym modelem względem DT990 PRO i Edition. Lepsze wykonanie, wyraźnie lepsze materiały, odpinany kabel na mXLR dający spore możliwości. Poprawiona wygoda w zakresie pojemności na ucho, trwałość, brzmienie, twarde etui, dodatkowe wyposażenie, brak problemów flagowych modeli. Trochę tego jednak jest na plus. Część fanów modelu DT990, może rozważać nabycie DT1990 PRO. Warunkiem jest jednak, że przymknie oko na fakt istnienia tańszych, ale mimo wszystko gorszych alternatyw.
Słuchawki mają swoje niewątpliwe atuty, z którego chociażby banałem byłoby wymienić kapitalny wygląd i ogromną poręczność w codziennym użytkowaniu. Dlatego choć nieco bardziej podobają mi się Sundary, w żadnym wypadku bym tego konkretnego modelu Beyerdynamica nie skreślał. Tym bardziej, że nie są one trapione problemami natury trwałości przetworników.
Materiały dodatkowe
Rekomendowane akcesoria
Polecane słuchawki wokółuszne do 10000 zł
W najbardziej szerokim przedziale cenowym, uwzględnione są słuchawki, które sam osobiście uważam za wartościowe i warte zakupu, nadal oscylujące wokół albo bardzo wyjątkowych właściwości akustycznych (np. sceny), albo celowane w zastosowania profesjonalne i studyjne, bardziej niż dla audiofilów. Słuchawki trafiające w zestawienie Polecane w tym przedziale muszą mnie czymś zachwycić. Oznacza to zadanie wykazać się w jakimś stopniu w ramach swojej ceny, aby można było rozważać ich rekomendację. Sekcja ta jest również spadkobiercą osobnego zestawienia Polecanych słuchawek hi-endowych i audiofilskich. W jej ramach wyszczególniłem następujące modele słuchawek:
- Fostex TH610 (ocieplone „V”)
- Audeze LCD-XC (neutralno-jasne, po modyfikacjach naturalne i referencyjne)
- Sennheiser HD800S (neutralno-jasne o ogromnej przestrzenności)
- Audeze MM-500 (neutralno-analityczne)
Fostex TH610
Cena: od 2600 zł
Najważniejsze cechy
- Konstrukcja: Zamknięta, dynamiczna.
- Brzmienie: Unikalne brzmienie na planie muzykalnego „V” o bardzo świetnej czystości i selektywności.
- Napędzenie: Dosyć uniwersalne napędowo, choć wzmocnienie może im pomóc w niektórych sytuacjach.
- Wygoda i izolacja: Całkiem dobra wygoda ale też niska izolacja od otoczenia. Choć i tak znacznie większa niż w modelach otwartych.
- Kabel: Odpinany, prosty 3,0 m.
- Złącza: Wtyk główny na 6,3 mm TRS.
Opis
Słuchawki te zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie, miejscami może nawet więcej niż bardzo dobre. Są bardzo ładnie wydane, świetnie wykonane, wygodne (nie za ciężkie i nie cisnące), dostatecznie izolujące. Ponad wszystkim jednak bardzo dobrze brzmiące w swojej cenie, oferując jakość nawet ponad ich pułap cenowy. Całościowo dźwięk TH610 jest bardzo dobrze przemyślany: koherentny, dostatecznie napowietrzony przez większość czasu. No i ponad wszystkim czytelny, pozbawiony rezonansów czy dziwnych pogłosów.
Słuchawki grają wyraźnym i bardzo równym basem, delikatnie odsuniętą od nas średnicą. Serwują dźwięk z podkreślonym w punkcie 6 kHz sopranem, ale nie do przesady. Potrafią się zachowywać więc zarówno żywiołowo przez bas, jak i w zależności od alokacji energii w sopranie. Jest wtedy i ciepło, i detalicznie w tej samej chwili. Faktycznie mają w sobie więcej ze słuchawek otwartych niż zamkniętych. Jednak pochwała ta tyczy się ogólnego charakteru, a nie garnącego się na myśl automatycznego powiązania ze sceną. Ta w TH610 jest bardzo w porządku, zwłaszcza jak na słuchawki zamknięte.
Wiele osób skończyło swoje poszukiwania słuchawek audiofilskich właśnie na tym modelu.
Materiały dodatkowe
Rekomendowane akcesoria
Audeze LCD-XC Carbon Cup Creator Edition
Cena: ok. 6000 zł
Najważniejsze cechy
- Konstrukcja: Zamknięta, planarna.
- Brzmienie: Profesjonalne brzmienie monitorowe z tendencją do jasności i o szerokiej scenie. Po drobnych modyfikacjach: referencyjne tonalnie.
- Napędzenie: Dosyć uniwersalne napędowo, choć wzmocnienie może im pomóc w niektórych sytuacjach.
- Wygoda i izolacja: Umiarkowana wygoda z racji wagi. Tak samo izolacja od otoczenia, choć i tak znacznie większa niż w modelach otwartych.
- Kabel: Odpinany, zaplatany 2,5 m.
- Złącza: Wtyk główny na 6,3 mm TRS.
Opis
LCD-XC do dziś znajdują się w moim posiadaniu jako tonalna referencja wykorzystywana bardzo szeroko. Służą mi do krytycznych odsłuchów albumów muzycznych, jako benchmark napędowy, para do „resetowania” narządu słuchu. Jest to ważne zwłaszcza po długich godzinach obcowania z innymi parami słuchawek. Wszystko za sprawą porównań z wieloma modelami oraz drobnej modyfikacji, która pozwoliła na skorygowanie góry, delikatnie odlatującej w jasność. Dzięki temu słuchawki stały się praktycznie tonalną referencją i pełnią tą zaszczytną rolę nieprzerwanie od 2018 roku.
Słuchawki tak bardzo się wyważyły tonalnie, że przebiły na wierności dźwięku praktycznie całą ofertę tego producenta. Najbliższe dźwiękowo okazały się jak do tej pory ATH-AP2000Ti po zmianie padów. Po drodze były też ciężko equalizowane AKG K270 Playback z RHA L1. LCD-XC mają troszkę wad, np. scenę z mniejszą głębokością, a także problemy z wygodą podczas bardzo długich odsłuchów. Niemniej nie znam drugiej pary z gatunku słuchawek zamkniętych, potrafiącej zaoferować ten poziom wierności i profesjonalnego strojenia, co LCD-XC.
Materiały dodatkowe
Alternatywy zakupowe
- Audio-Technica ATH-AP2000Ti – słuchawki znacznie lżejsze i jaśniejsze od LCD-XC, ale po wymianie padów będące bardzo kompetentnym ich substytutem.
Rekomendowane akcesoria
Sennheiser HD800S
Cena: ok. 7000 zł
Najważniejsze cechy
- Konstrukcja: Otwarta, dynamiczna.
- Brzmienie: Równo-jasne i bezwzględnie przestrzenne, z wybiciem na nosowe 6 kHz na sopranie.
- Napędzenie: Lubią wzmocnienie, ale potrafią poradzić sobie na bardzo szerokiej gamie sprzętu. Wbrew obiegowym opiniom niekoniecznie musi to być lampa.
- Wygoda i izolacja: Bardzo wysoki poziom wygody, praktycznie zerowa izolacja od otoczenia.
- Kabel: Odpinany, 3,0 m.
- Złącza: Wtyk główny na 6,3 mm TRS lub 4,4 mm.
Opis
Poczciwe Sennheisery, najpierw w wydaniu 800 non-S, potem najnowszym S, są w moim posiadaniu od wielu lat. Funkcjonują jako bardzo czuły benchmark sprzętowy, wykorzystywany w pomiarach i analizach różnic między możliwościami napędowymi sprzętu audio. W wymiarze użytkowym i brzmieniowym opowiedziano o nich zapewne już wiele, jeśli nie wszystko. Jednak w zestawieniu Polecanych nadal znajdują się z kilku powodów.
Przede wszystkim z perspektywy strojenia mają tylko jedną wadę i jest nią wspomniane wielokrotnie w wielu publikacjach wybicie w 6 kHz. Zredukowanie go skutkuje z automatu uzyskaniem fantastycznie równego dźwięku o bardzo dużej precyzji. Biorąc pod uwagę wyważenie przetworników oraz odpowiedź impulsową, mamy tu poziom słuchawek w zasadzie planarnych. Dołóżmy do tego wymienne okablowanie (które bardzo opłaca się wymienić na coś lepszego solidniejszego) i ogromną wygodę, a zostaje się nam w rękach para doskonale zaprojektowana. I to taka, która nie daje sobie w kaszę dmuchać nawet dwukrotnie droższym modelom. Nawet samemu Sennheiserowi nie udało się to ani z dropowymi HD8XX, ani zamkniętymi HD820.
Do dziś są to słuchawki uważane za jedne z najlepszych słuchawek do muzyki elektronicznej oraz wprost najlepsze słuchawki do gier. Z racji iż kable dołączane do tych słuchawek słyną ze swojej niskiej jakości i wysokiej awaryjności, swój egzemplarz użytkuję z customowym kablem Fanatum dla maksymalnego komfortu i pewności.
Materiały dodatkowe
Rekomendowane akcesoria
Audeze MM-500
Cena: ok. 9000 zł
Najważniejsze cechy
- Konstrukcja: Otwarta, planarna.
- Brzmienie: Równo-jasne, profesjonalne, monitorowe, dobrze wyważone scenicznie.
- Napędzenie: Nie wymagają wzmocnienia wprost, potrafią poradzić sobie na bardzo szerokiej gamie sprzętu, byle tylko był on naprawdę dobrej klasy.
- Wygoda i izolacja: Całkiem wygodne dzięki dobremu rozkładowi masy, bardzo mała izolacja od otoczenia.
- Kabel: Odpinany, 2,5 m.
- Złącza: Wtyk główny na 6,3 mm TRS.
Opis
MM-500 kosztują sporo pieniędzy, owszem. Na szczęście oferują moim zdaniem na tyle dużo, że zasługują przynajmniej na spokojny odsłuch kontrolny w salonie. Mamy tu przede wszystkim dokładne i liniowe granie tak jak lubię. Świetnie dobrany ilościowo bas, którego jedynym problemem jest co najwyżej THD na zejściu. Nawet sensownie uchwycona średnica. Delikatnie podkreślona w detalach, wciąż niemęcząca góra. Całość zdobi porządna scena, która równoważy między sobą zarówno głębokość, jak i szerokość. Czystość i szybkość również dobrze wypadają.
Robią wiele rzeczy tak dobrze, że oczekiwałbym tego raczej od słuchawek droższych od nich. Wskazuje na to po części też wysoka ocena końcowa zawierająca się w ich recenzji. MM-500 oferują więc nie tylko duży poziom profesjonalizmu w zastosowaniach związanych z produkcją muzyki. Oferują też mnóstwo godzin świetnego słuchania muzyki po prostu z dobrą jakością. Zarówno LCD-XC jak i MM-500 są moim zdaniem najciekawszymi słuchawkami pełnowymiarowymi z ich aktualnej oferty, które jeszcze nie rozbijają banku.
Materiały dodatkowe
Rekomendowane akcesoria
Zestawienie z serii Polecane słuchawki wokółuszne ma charakter subiektywnej listy produktów wartych uwagi podczas dokonywania zakupów sprzętu audio. Decyzje o ewentualnym zakupie urządzeń wymienionych w powyższym zestawieniu podejmowane są przez osoby kupujące. Zestawienie nie uwzględnia zmian, jakie producenci wprowadzają do swoich produktów na osi czasu, zwłaszcza tych dyskretnych (tzw. silent revisions). Opis cech fizyczno-napędowych może różnić się w zależności od sprzętu jakim dysponuje nabywca oraz jego anatomii. Jak zawsze zachęcam do samodzielnych odsłuchów wymienionych w powyższym rankingu urządzeń. W ten sposób będzie szansa na wyrobienie własnych wniosków na ich temat.