FX-Audio (a właściwie „FX-AUDIO-„) to kolejna premiera na łamach AF. Marka jest to chińska w pełnym tego słowa znaczeniu, bo należąca do ShenZhen FeiXiang Digital Technology, co na nasze można próbować przetłumaczyć jako „Lotny Sen” (ang. Fly Dream). Czy jednak faktycznie za raptem 200 zł możemy spodziewać się tylko lotnych snów od urządzenia, które ma pełnić funkcję DACa USB-S/PDIF ze zintegrowanym wzmacniaczem przekonamy się w niniejszej recenzji. Choć już teraz zdradzę, że jest bardzo dobrze.
Dane techniczne
- Układ DAC: Cirrus Logic CS4344
- Wzmacniacze operacyjne: 1x NE5532P (wymienny)
- Maksymalne próbkowanie USB 2.0: 16 bit / 48 kHz
- Maksymalne próbkowanie S/PDIF: 24 bit / 192 kHz
- Obsługiwana impedancja słuchawek: 16 – 150Ω
- Moc wzmacniacza słuchawkowego:
– 300 mW dla 16 Ohm
– 150 mW dla 32 Ohm
– 75 mW dla 64 Ohm
– 25 mW dla 150 Ohm
Zawartość opakowania
- FX-Audio DAC-X3
- kabel USB (typu USB A-B, 1,5 m)
- instrukcje obsługi
- zasilacz sieciowy
Jakość wykonania i konstrukcja
Już pudełko zdradza nam to dosyć dobitnie pochodzenie producenta swoją prostotą i „krzaczkowymi” nadrukami. A także klasę budżetową. Zdziwienie zatem następuje po otwarciu, gdy oczom naszym ukazują się zarówno wcale nie takie małe i lekkie urządzenie, a także chociażby niezgorszy kabel USB.
Skupiając się tylko na tym pierwszym, do dyspozycji dostajemy sprzęt trochę większy od paczki papierosów, bardziej przypominający małą piersiówkę. Gabarytowo sprzęt ten jest większy od typowych DACów z tego przedziału cenowego, a na co składa się m.in. sama obudowa – czteroczęściowa i wykonana z aluminium porządnej grubości o wadze łącznej ok. 500 g. W większości jest bardzo solidna i jedynie tylna ścianka pozostawia trochę do życzenia w zakresie chociażby trwałości malowania na średnio wykończonej górnej krawędzi.
Przednia ścianka zawiera wszystkie wyjścia sygnałowe w formie analogowej: jack 3,5 mm oraz RCA stereo. Między nimi znalazło się miejsce dla bardzo malutkiej zielonej diody sygnalizującej zasilanie. Po prawej stronie umieszczono gałkę potencjometru, aczkolwiek producent pokusił się o ciekawy zabieg. O ile bowiem jest to zwykły potencjometr analogowy, zastosowano tu ząbkowanie, które – tak przynajmniej podejrzewam – miało stworzyć wrażenie, że potencjometr jest jednostką cyfrową. Lub też po prostu ułatwić regulację głośności poprzez ustalenie poziomów w taki właśnie sposób. Troszkę razi przy tym, że kostka gniazda 3,5 mm jest różowa i prześwituje przez szczelinę. Nie wygląda to zbyt estetycznie, ale to również przez moją lekką awersję skojarzeniową co do tego koloru oraz przyzwyczajenie, że w taki właśnie sposób oznacza się z reguły gniazda/wtyki mikrofonowe w tanim sprzęcie PC.
Tylna ścianka to gniazdo zasilacza 12V/1A (ze stosunkowo niestety krótkim kablem), bez którego urządzenie nam nie zaśpiewa, a także pakiet wejść cyfrowych: USB (z czerwoną diodą sygnalizującą komunikację), optyczne i koaksjalne. Co ważne, próbkowanie w FX-Audio limitowane jest po USB tylko do trybów 16/44 i 16/48. Dopiero po pozostałych złączach można rozwinąć skrzydła i pracować z sygnałem 24/192. Wyjaśnienie tego stanu rzeczy znajduje się w samej elektronice. Przetwornikiem DAC użytym w urządzeniu jest CS4344 od Cirrus Logic, tak samo odbiornik S/PDIF – model CS8416. Za obsługę złącza USB odpowiada natomiast C-Media ze swoim CM108 (prawdopodobnie w wersji AH). Jego zaletą jest natomiast to, że powinien spokojnie móc pracować w trybie USB OTG.
Niestety nie mogłem wykonać zdjęć środka z racji zabezpieczeń – producent nanosi z dwóch stron etykiety i plomby. Nie ma jednak według mojej wiedzy w środku żadnych przełączników lub zworek, które moglibyśmy przełączyć, gdybyśmy tylko mieli dostęp… poza wymiennym wzmacniaczem operacyjnym, a dokładniej NE5532P od Texas Instruments. Mówi o tym nie tylko specyfikacja, ale też zdjęcia dostępne w sieci, przedstawiające samą płytkę.
Jeśli więc dać im wiarę, producent nie chciał abyśmy mieli do niego dostęp, choć potencjalnie możliwa jest jego wymiana na lepiej grający układ, chociażby od Bursona (V5i). Czy jednak faktycznie istnieje taka możliwość – tego na 100% nie wiemy. Zalecałbym więc jak zawsze ostrożność i przestrzegę, że przy tak zaplombowanej obudowie może to oznaczać prostą drogę do utraty gwarancji, która wynosi tu 2 lata. Wszystkie tego typu modyfikacje i manewry robimy więc na własne ryzyko.
Samo urządzenie można traktować też jako taką trochę bardziej stacjonarną wersję wspomnianego SMSL M2 czy FiiO E10K. W przeciwieństwie do FiiO nie ma wyłącznika, podbicia basu, pracuje na niskich trybach próbkowania po USB oraz nie może funkcjonować bez dodatkowego zasilacza. Jeśli komuś strasznie zależy na gabarytach – jest też większy. W zamian oferuje bardziej atrakcyjną cenę, pełnowymiarowe wejście optyczne i normalne wyjście RCA, a także próbkowanie 24/192 w obrębie interfejsu S/PDIF. Oznacza to, że o ile FiiO na pierwszym miejscu stawia na złącze USB, tak FX-Audio traktuje je już po macoszemu.
Skupienie się na gnieździe optycznym daje jeszcze jedną ciekawą właściwość. Skoro zasilanie odbywa się po zasilaczu zewnętrznym, oznacza to, że łącząc sprzęt optykiem z komputerem praktycznie całkowicie izolujemy się od jakichkolwiek przebić bądź zakłóceń płynących tą drogą. Do tego możliwa jest też współpraca z konsolą do gier lub telewizorem tą właśnie drogą. Podczas pracy urządzenie nagrzewa się nieznacznie, ale na tym koniec. Pod systemem Windows 10 x64 zainstalowało się po USB bez problemów.
Przygotowanie do odsłuchów
Zwyczajowo sprzęt ten podlegał obowiązkowemu wygrzewaniu przez 48 godzin. Poza swoim przyzwyczajeniem nie zanotowałem jednak żadnych zmian w jego brzmieniu.
Sprzętem bezpośrednio porównywanym z DAC-X3 były inne urządzenia oraz karty dźwiękowe:
- AIM SC808
- Audinst HUD-DX1
- Aune S6
- Asus Xonar Essence STX
- Creative SoundBlaster AE-5
- Creative SoundBlaster G1
Bazowałem również na swojej pamięci co do brzmienia układów takich jak FiiO E10K oraz SMSL M2. W roli słuchawek obserwacje były realizowane z perspektywy różnych modeli znajdujących się w mojej kolekcji, ale ze szczególnym uwzględnieniem:
Muzyką testową jak zawsze były głównie FLAC/WAV 16-24 bit z bardzo różnych gatunków muzycznych, najczęściej elektronicznych, eksperymentalnych, ambientowych i elektroakustycznych, ale z uwzględnieniem również jazzu, klasyki, bluesa, dynamicznej muzyki filmowej oraz gatunków obfitych w bas.
Jakość dźwięku
FX-Audio gra w bardzo typowy sposób dla większości urządzeń tego rodzaju i z tego przedziału cenowego. Brzmienie neutralne i wyrównane, najczęściej przechylające się w stronę lekkiej jasności głównie z racji oszczędnego podejścia do mocy wyjściowej i pracujące w klasie rozwiązań pokroju SMSL M2, FiiO E10K, wysokiej klasy układów zintegrowanych na droższych płytach PC czy starszych kart typu X-Fi Gamer, które po dziś dzień prezentują całkiem dobry poziom dźwiękowy.
DAC-X3 jest bardzo trudny do opisania, ale nie dlatego, że jest z tym urządzeniem coś nie tak, ale paradoksalnie właśnie dlatego, że jest z nim wszystko w porządku. To bardzo poprawne granie i nie rzucające się w uszy niczym negatywnym, ale też nie mające w sobie czynnika wyróżniającego na tyle, aby stworzyć wrażenie posiadania swojego własnego charakteru. Dobrym przykładem takiego podejścia był SMSL M2, który będąc od DAC-X3 znacznie mniejszym i zasilanym tylko po złączu USB potrafił błysnąć bliższą i bardziej zaokrągloną średnicą.
W DAC-X3 przemawia do nas najbardziej jego stopień wyjściowy na kości NE5532. To układy właśnie w taki opanowany i mocno neutralny tonalnie oraz barwowo sposób grające i jeśli już kiedyś spotkaliśmy się z takowymi, od razu je poznamy. Są to też jedne z najczęściej chyba używanych układów w ramach elektroniki popularnej i właśnie wówczas wtedy, gdy producent nie zamierza tworzyć sprzętu o jakimś konkretnym sposobie grania, ale jak najbardziej uniwersalny i do bólu wręcz oddający w ręce posiadanych przez nas słuchawek obowiązek tworzenia wrażeń dźwiękowych.
Praktycznie wszystkie zakresy zachowują się tu kulturalnie i w wyrównany, wyważony sposób, jeśli tylko trzymamy się granicy wspomnianych przez producenta 150 Ohm. Zakładałbym, że rekomendacja ta tyczy się modeli o skuteczności nie mniejszej niż 100 dB. Użyte przeze mnie w teście K500 EP (120 Ohm) stanowią przy tym moim zdaniem tą górną granicę. Najszybciej można ją poczuć w sposobie prowadzenia słuchawek i tym, jak kreuje się bas.
Ilościowo jest go więcej niż przy Shanlingu M1 i tu kłania się to co mówiłem wyżej – że tendencyjność tego DACa do grania na neutralność wynika bardziej z czynników prądowych. Przy zbliżaniu się do granicy podanej przez producenta słychać, jak jego natężenie zaczyna słabnąć, ale im bardziej wydajne zastosujemy słuchawki, tym jego poziom staje się mocniejszy. Aune E1 nie miały żadnych problemów i wykazały, że z basem nie jest tu wcale tak źle.
Średnica, chyba już jakby podpatrywana od wielu innych urządzeń, to lekkie przybliżenie do miejsca, w którym ani nie wydaje się odsunięta, ani przysunięta zbyt mocno. Wrażenie to może być jednak czynione przez niespecjalnie rozbudowaną głębię sceniczną, a która łączy się ze średnicą w z tradycyjną już zależność akcja-reakcja.
Góra zachowuje się przy tym bardzo poprawnie i nie próbuje wychodzić przed szereg, jeśli tylko nie zacznie niedomagać stopień wyjściowy. Jedyna rzecz jaka zwróciła moją uwagę to mniejszy nacisk na mikrodetale, co sprawia wrażenie, że DAC-X3 delikatnie zaokrągla sopran w najwyższych oktawach, jakoby w pocie czoła porzucając wykończenie dźwięku poprzez nieodprowadzanie go „do bramy”, a troszkę przed puszczając samego mówiąc „dalej już sam trafisz”. Byłby to moim zdaniem najbardziej obrazowy sposób tego co słyszę. Troszkę przypomina mi to NuForce uDAC-2, ale nie uważam tego za jakąkolwiek wadę, a bardziej właściwość.
Błędnym jest natomiast przeświadczenie na tym etapie, że DAC ten jest w takim układzie zwykłym „szarakiem”, który jest nudny, monotonny i byle jaki. Nie chodzi o to, że można mylnie tak go zinterpretować przez to, że nie sili się na kokieterię za wszelką cenę mimo śmiesznie małego budżetu, ale fakt, że pozytywnie zaskoczył mnie scenicznie na szerokość. Tak jak pisałem jego głębia jest nieco zredukowana na rzecz bardziej dokładnie nakreślonego wokalu, ale oś lewo-prawo ma się tu nad wyraz dobrze. Jeśli więc miałbym wskazać bezwzględnie cokolwiek, co wyróżnia DAC-X3 z tłumu, byłby to właśnie ten element.
Sumarycznie układ wypadł więc nawet nieźle. Niby to tylko 200 zł i urządzenie nie mające różnych cudów, bajerów, a mimo to trzyma się bardzo dzielnie i choć na początku może nie być to przez nas zaobserwowane, to na koniec sesji odsłuchowej myślę, że sporo osób będzie miało o nim znacznie lepsze zdanie. Zwłaszcza gdy porówna się go do podobnych cenowo urządzeń i zważy wszelkie za i przeciw.
Sprzęt prezentuje chociażby czystość sygnału i brak zarówno szumów (np. na tle SMSL M2), jak i podatności na przejmowanie zakłóceń z komputera po USB, a co ma niebagatelne często znaczenie dla użytkownika. Czułe dokanałówki nie miały z tym na X3 żadnego problemu i nie wykazywały tendencji do odkrywania szumu czy śmieci z tła. To bardzo duży atut FX-Audio i niech świadczy o tym fakt, że nawet na S6 moje K500 przekazywały bardzo delikatny szum końcówki mocy tej integry. Sam w sobie oczywiście nie jest on czymś złym, a S6 projektowana była generalnie pod mocniejsze słuchawki niż 500-tki, ale nawet pośród sprzętu budżetowego zdarzają się chorobliwi puryści, których wymagania na pewno w tym względzie FX-Audio zaspokoi.
Komu może się zatem propozycja FX-Audio spodobać? Myślę tu głównie o osobach potrzebujących solidnego zamiennika typowej karty dźwiękowej (jeśli nie będzie konieczności korzystania z mikrofonu) i dobrej alternatywy dla wielu innych tańszych urządzeń, zwłaszcza jeśli taka osoba cierpi na szereg problemów związanych ze zniekształceniami, szumami, zakłóceniami, przebiciami czy też po prostu niemożność posiadania normalnej karty wewnętrznej (laptop, brak wolnych slotów w komputerze, potencjalne pogorszenie właściwości termoobiegu itd.). Do tego posiadającej słuchawki niezbyt trudne w napędzeniu i niewymagające korekt samych z siebie, np. AKG K550 MKII czy SoundMagic HP100/HP150.
Komu natomiast układ ten może się nie spodobać? Na pewno osobom szukającym czegoś o dużym stopniu wzmocnienia – tu do towarzystwa trzeba będzie dosztukować sobie dodatkowy wzmacniacz i podłączyć pod przednie gniazda RCA. Nie sprawdzi się też u osób szukających sprzętu koloryzującego przekaz, ocieplającego lub basowego, o ile nie będą chciały ryzykować wymiany wzmacniacza operacyjnego. Tu skórka mimo wszystko może być warta wyprawki, zwłaszcza że w przypadku awarii strata w wartości sprzętu nie jest aż tak duża.
Synergiczność
Słuchawki jakie świetnie radzą sobie na DAC-X3 to najczęściej modele wydajne, a jeśli nie, to przynajmniej po części ocieplone lub mające samodzielnie konkretny bas nie wymagający dodatkowego wspomagania ze strony sprzętu źródłowego. Podawane przez producenta 150 Ohm to granica umowna, nie jest barierą żelazną i nieprzekraczalną, ani też specjalnie mówiącą jakie konkretnie wciąż słuchawki możemy podłączyć.
Ze wszystkim niżej K500 EP nie było żadnych problemów i różnic względem zachowania się w warunkach większej mocy wyjściowej. Spokojnie można tu podłączać wszelkiej maści Somici, Superluxy czy ISKi, a także popularne AKG z serii K2 55 Ohm. Do wszystkich tych słuchawek nie będzie potrzeba żadnego dodatkowego układu wzmacniającego, zwłaszcza że głośność już dla K500 EP miałem ustawioną nie większą niż 25-30%.
Podsumowanie
FX-Audio DAC-X3, choć będący bardzo budżetową konstrukcją, wykazał właściwości, zarówno dźwiękowe, jak i użytkowe, które stanowią o jego jednocześnie niepozorności, jak i przydatności. Brzmieniowo neutralny i nie wchodzący pod celownik do odstrzału na czymś konkretnym, jednocześnie mający w tym wszystkim dobrą szerokość sceniczną. Użytkowo stawiający bardziej na interfejs S/PDIF niż USB, mający tylko dostatecznie mocny (ale wymienny) układ wzmacniający i wymagający stałego podłączenia pod zewnętrzny zasilacz, co ogranicza jego mobilność i nie posiadający żadnego wyłącznika, ale za zysk w postaci praktycznie zerowego szumu własnego i możliwości zredukowania przebić płynących z komputera praktycznie do zera. Do tego całkiem rozsądnie wyposażony w złącza i solidną, metalową obudowę oraz okraszony rozsądną ceną.
Przyznam że podoba mi się z tej perspektywy bardziej niż SMSL M2 i jeśli tylko nie jest potrzebna maksymalna przenośność, warto się tym konkretnym układem zainteresować. Choć na początku wydał mi się bardzo zwyczajny i pospolity, im dalej w las tym coraz bardziej doceniałem jego zalety i przestawałem zwracać uwagę na wady. Jako zastępstwo dla sporej części budżetowego sprzętu audio i kart dźwiękowych jest więc to rozwiązanie, które można zarekomendować.
Opisywany sprzęt można nabyć na dzień pisania recenzji już za 199 zł. (sprawdź dostępność i najniższą cenę)
Zalety:
- nawet nieźle wykonany jak na tą cenę
- należycie wyposażony w funkcje użytkowe
- zerowy szum własny oraz niewrażliwość na przebicia od USB (+ całkiem dobry kabel w zestawie)
- możliwość pracy z sygnałem 24/192 po S/PDIF oraz z USB OTG
- możliwa współpraca z telewizorem lub konsolą do gier
- sprawdzony układ Cirrusa na pokładzie
- wymienny wzmacniacz operacyjny (NE5532P)
- bardzo kulturalny termalnie
- odpowiednia jakość dźwięku jak na swoją cenę
- dodatkowy plus z tytułu dobrej szerokości scenicznej
- opłacalna alternatywa dla popularnych kart dźwiękowych i tanich DACów na USB
Wady:
- niezbyt mocny układ wzmacniacza słuchawkowego
- brak możliwości pracy tylko po samym USB może ograniczać trochę jego mobilność
- komunikacja USB z jedynie podstawowymi trybami próbkowania
- jeśli się postarać, łatwo ściągnąć malowanie z krawędzi tylnej ścianki
- sztuczne ząbkowanie potencjometru może wydać się trochę dziwne w codziennej obsłudze
- utrudnienie ewentualnej wymiany wzmacniacza operacyjnego za pomocą zaplombowania obudowy
- szkoda że zabrakło wyłącznika zasilania
Serdeczne podziękowania dla firmy Sunnyline za użyczenie Audiofanatykowi sprzętu do testów
Cieszę się że recenzja DAC-X3 trafiła na stronę i że okazał się on całkiem dobrym budżetowym urządzeniem. Mam nadzieję, że DAC-X6 którego zamówiłem nie będzie gorszy 😉
DAC-X6 jest całkiem w porządku. Miałem go jakiś czas po czym sprzedałem. Sprzęt porównywalny do FiiO E10K. Może odrobinę mocniejszy.
Recenzje budżetowych urządzeń zawsze na duży plus. Czekam na kolejne:)
Witam Panie Jakubie bardzo rzeczowa recenzja pytanko. Czy dla mnie zwykłego użytkownika komputera stacjonarnego i zarazem posiadacza Fiio e10 k zakup tego DAC-a coś wniesie? Czy lepiej zbierać gotówkę na zakup sprzętu wyższej półki typu np Aune X1 S.
Witam Panie Pawle,
Moim zdaniem nie ma sensu i lepiej zbierać po prostu na lepszy sprzęt.
Witam
Posiadam Dac -X6 i jestem trochę rozczarowany. Sam DAC ocenia dobrze, najlepiej gra zasilony sygnałem z CD. Bo flac i np.Tidal HiFi wyraźnie grają gorzej. Moje pytanie czy to wina tanich Dac czy ” z pustego i Salomon nie naleje”?
Dac podłączony kablem optycznym z TV Samsunga daje gorszy dzwięk niż bezpośrednio z RCA. Ogólnie rzecz biorąc nie widzę dla niego zastosowania, zasilanie go sygnałem z CD jest bez sensu.
Dołączam się do pytania, bo sam mam podobny problem.
Recenzja tyczy się modelu X3, nie X6. Tego drugiego nie testowałem, więc nie mam możliwości odpowiedzi na stawiane tu pytanie. Jeśli kiedykolwiek X6 trafi na testy, możliwe że wtedy dowiemy się wszystkiego.
W uzupełnieniu pytania, flac i tidal jest u mnie z iPad mini lub Galaxy S6 po USB. Może przyczyną gorszej jakości są tory cyfrowe w tym urządzeniach ? Czy jest różnica w jakości dźwięku między smartfonem, jako źródłem, a wykorzystywanym w teście odtwarzaczem ?
Witam,
Szukam DAC’a do 200 złotych. Miałem na oku Audiotrak Maya U5, ale wolę zapytać się specjalisty co będzie najlepsze do tej ceny. Ważne by dało się do niej podłączyć głośniki, które mają złącze mini jack (np. poprzez kabel RCA-Mini jack).
Pozdrawiam
Witam,
Propozycje zakupowe od bardzo długiego czasu opisuję w osobnych działach bloga ku temu przeznaczonych:
https://audiofanatyk.pl/polecane-daci-i-karty-dzwiekowe/
Pozdrawiam.
Kupiłem DAC-X3 i jestem zadowolony. Recenzja pomogła mi w decyzji i po przesłuchaniu sprzętu zgadzam się z nią w pełni. Przesiadłem się z Audigy 2zs i poprawa dźwięku jest odczuwalna. Dobrze gra z Somic v2, które też kupiłem po rekomendacji z tego bloga. Słucham na Linux Mint KDE, instalacja bezproblemowa. Pozdrawiam autora bloga i dziękuję za pomoc w wyborze sprzętu.
Bardzo dziękuję. Miło mi słyszeć że wszystko się sprawdziło. Również pozdrawiam.
Proszę o informację: czy po podłączeniu słuchawek i wzmacniacza naraz można wybrać wyjście tak aby grały słuchawki lub wzmacniacz ?
Witam serdecznie, podpisuję się pod komentarzem obiema rękami. Również jestem posiadaczem Somic v2 i od kilku dni DAC-X3. Dotychczas słuchawki były podpięte pod integrę ALC892 i byłem zadowolony. Po podpięciu DAC-X3… nie wiedziałem że jest tyle dźwięków… w jakiej ja niewiedzy żyłem :). DAC połączony z komputerem po optyku i jest czyściutko. Wcześniej testowałem FiiO E10K Olympus2 i była masakra po USB, przeczytałem milion wątków na forach krajowych i zagranicznych i jak siało tak nie przestało. Jeśli ktoś potrzebuje taniego DACa z wejściem optycznym to gorąco polecam. Pozdrawiam serdecznie.
Proszę o informację, czy jeśli podłącze 3 urządzenia do tego DAC’a , to jak mogę decydować z którego źródła ma korzystać?
Wtedy urządzenie zgłupieje i wybuchnie 🙂 . A na poważnie to wszystkim zawiaduje urządzenie nadrzędne. Gdy podpinałem X3 pod jakiś nadajnik cyfrowy (np. kartę dźwiękową) kablem optycznym i do tego kablem USB do komputera, mogłem w nim wybrać czy domyślnym urządzeniem ma być X3 po USB, czy karta dźwiękowa nadająca wtedy sygnał cyfrowy wprost do niego.
Bardziej interesuje mnie czy jeśli podłączę przez usb komputer a do optycznego telewizor a do coaxial jeszcze coś innego (obojętnie), i tv będzie włączony i na kompie grało, to z którego źródła będzie x3 wypuszczał dalej. W x6 jest przełącznik źródła. A tutaj czy jest jakiś priorytet?
Witam Serdecznie,
mam raczej trudne/otwarte pytanie ale nie znalazłem nigdzie odpowiedzi czy informacji:
Jak ma się ten DAC lub podobne cenowo do integry ale z AMP, ma Pan jakieś doświadczenia?
Moja płyta to GA-Z270-Gaming K3 na pokładzie z
ALC1220 120dB SNR HD Audio with Smart Headphone Amp
Słuchawki to superlux 669 – zakupione po Pańskiej recenzji.
Innymi słowy czy jest sens wydawać kolejne 250 PLN ?
Z góry dziękuje i pozdrawiam!
Witam Panie Piotrze,
Nie miałem niestety doświadczeń z wymienionym układem i płytą główną. Czy jest sens – na to pytanie odpowiedzą tylko Pana uszy. Proszę pamiętać, że zawsze jest w razie czego 14 dni na zwrot przy zakupach przez Internet.
Pozdrawiam.
Dziękuje za odpowiedz. Nie da się nie zgodzić, trzeba spróbować samemu.
Jak by miał Pan kiedyś sposobność to fajnie by było przeczytać takie porównanie: integra ALC1**0 z AMP kontra tani DAC, a nawet luźne przemyślenia dla mnie wymagających i graczy w CSa 😉
Pozdrawiam !
Jeśli to w czymś pomoże, niedawno porównywałem układ SupremeFX z płyty Asus 970 PRO Gaming/Aura (ALC1150) z Creative Sound Blaster G1. SFX okazał się lepszym układem, grającym czyściej. Być może będzie to poruszone w osobnym artykule, ale na tą chwilę tak to wygląda w zakresie tej tematyki.
Również pozdrawiam.
Czy potencjometr na froncie zmienia głośność na wyjściu RCA czy tylko na mini jack? Potrzebuję DAC z wejściem USB + RCA/optyczne/coaxial i z wyjściem 2xXLR lub 2xRCA pod 2 głośniki aktywne. DAC miałby także pełnić funkcję potencjometru
Dzień dobry, dołączam się do pytania. Czy potencjometr reguluje też głośność na wyjściu RCA? Pozdrawiam
Już wiem bo kupiłem 🙂 Potencjometr na froncie nie reguluje głośności wyjścia RCA.
Dzień dobry Panie Jakubie,
po m.in. Pana recenzji zakupiłem recenzowanego dac-a i jestem z niego zadowolony. Jednak niestety (stety?) jakiś czas temu, po latach korzystania ze sprzętu wątpliwej jakości, połknąłem bakcyla odkrywania muzyki na nowo, w skrócie kolekcja słuchawek się rozrasta i cały czas kombinuję jakby tu zrobić żeby było lepiej 😉 W związku z tym mam pytanie – urządzenie działa z pc przez usb, ale jak wiemy ze specyfikacji nie jest to tryb optymalny, a komputer nie posiada wyjścia cyfrowego. Czy kupno taniej, używanej karty dźwiękowej z wyjściem optycznym to sensowne rozwiązanie na doprowadzenie sygnału do X-3 czy zbędna zabawa?
Pozdrawiam,
Łukasz
Absolutnie nie jest to zbędna zabawa. Do swojego X3 dokupiłem okazyjnie na allegro X-Fi Titanium (świetna karta za śmieszne pieniądze) i podłączyłem optykiem do X3 zamiast złączem USB. Co zyskujemy ? Zastosowanie wszystkich efektów i możliwości jakie daje tanie X-Fi oraz (co oczywiste) wyższe próbkowanie i rozdzielczość. Zastanawiałem się nad kupnem X6, ale tandem X3 + dedykowana karta i optyk jest moim zdaniem zdecydowanie lepszym rozwiązaniem, o ile nie mamy do napędzenia wymagających słuchawek (ja używam AKG M220).
@Mariusz
Jeśli wolno coś podpowiedzieć, w zakresie rozdzielczości może Pan z M220 jeszcze trochę polepszyć sprawę za pomocą lepszego kabla słuchawkowego.
https://audiofanatyk.pl/sklep/produkt/kabel-sluchawkowy-afc-ac2-do-akg-jack-35-mm-mxlr-3-pin/
Aby nie było, oczywiście nie musi to być kabel ode mnie, byle tylko był równie dobrej jakości i przynajmniej o zbliżonych walorach brzmieniowych. Sam przesiadłem się jakiś czas temu na prototyp i od tamtego czasu wszystkie kable fabryczne mam zwinięte w szufladzie (korzystałem z EK300 i EK500S).
Co ja najlepszego narobiłem?! Teraz nie mogę się skupić w pracy, bo myślę tylko kiedy wrócę do domu i na nowo odkryję utwory z młodości 🙂 Wiedzieliście, że w „I knew you were waiting” Aretha Franklin & George Michael jest partia smyków? Ja nie wiedziałem do dzisiaj 🙂
Wow, mam podobne odczucia 😀 Dzisiaj podłaczyłem to małe cudeńko pod mojego laptopa przez kabel optyczny (dziwne ale ma mini toslink) i szok!! Teraz można wyłapać wszelkie niuanse w utworach, zrozumieć,usłyszeć nawet najbardziej rozmyty wokal.
Moje AKG k240 MKII w końcu rozwinęły skrzydła 😀 Świetna sprawa, świetny blog.
@Grzegorz
Bardzo dziękuję za opinię i ciepłe słowa. Zdziwiłby się Pan tym bardziej, co jeszcze można na lepszym kablu analogowym na tych słuchawkach osiągnąć, bo tu także jest spore pole do manewru 🙂
https://audiofanatyk.pl/sklep/produkt/kabel-sluchawkowy-afc-ac2-do-akg-jack-35-mm-mxlr-3-pin/
Jeżeli chodzi o nagranie i knew you were waiting, to są różne wersje tego nagrania, jest wersja z elektronicznymi smykami na pierwszym planie zaś w drugiej wersji nie ma żadnych smyków. Ale może ja jestem głuchy?
Panie Jakubie, czy wymiana kabla na polecany przez Pana w M220 na Audiotraku Prodigy HD2 da zauważalną różnicę dźwięku osobie, która nie jest osłuchana z droższym sprzętem? I przy okazji – czy wymiana wyżej wymienionej karty na X3 jest czymś sensownym w odniesieniu do lepszej jakości dźwięku?
Pozdrawiam
Witam. Mam pytanie. Posiadam AsRock B360M Pro4 (ALC 892). Kupiłem sobie słuchawki ISK HD9999. Grają tragicznie, dźwięk jest płaski, nie ma barwy – zresztą pewnie wiadomo o co chodzi. Grają ze 2x gorzej niż Skiller SGH2 za stówkę, które mają wbudowaną w siebie dźwiękówkę. Czy po zakupieniu tego FX-Audio DAC-X3 powinna nastąpić poprawa dźwięku? Bo z tą integrą którą mam to te ISK HD9999 nie nadają się ani do grania ani do muzyki
Ja aktualnie użytkuję HD9999 na właśnie tym DACu i grają bardzo dobrze. Świetnie sprawdzają się i w muzyce i w grach.
Aczkolwiek przed kupnem tego DACa moje ISKi grały bardzo przyzwoicie, stąd zdziwiłem się po przeczytaniu tego, że tobie grają fatalnie. HD9999 to słuchawki, które nie wymagają świetnej karty dźwiękowej ani DACa żeby grać na bardzo przyjemnym poziomie.
Witam
Mój Xonar DX właśnie powoli umiera po latach i potrzebuję go czymś zastąpić – czy ten DAC da porówny jakościowo dźwięk ?
Wolałbym DACa zamiast kolejnej karty dźwiękowej by mieć wyjście słuchawkowe pod ręką na biurku.
Witam,
Nie. Xonar DX jest lepszym urządzeniem od DAC-X3. Natomiast wyprowadzenie wyjścia słuchawkowego to nie problem – wystarczy prosty przedłużacz dobrej jakości: https://audiofanatyk.pl/sklep/produkt/kabel-przedluzacz-extender3-jack-35-mm-wtyk-jack-35-mm-gniazdo/
Cześć. Jestem zainteresowany zakupem tego urządzenia. Czy z jego pomocą można nagrywać dźwięk, używając któregoś z tylnych wejść?
Witam Panie Marcinie,
Czy widzi Pan na zdjęciach gdziekolwiek wejście mikrofonowe albo jakąkolwiek wzmiankę w recenzji o nagrywaniu? Jeśli nie, to właśnie taka będzie odpowiedź na Pana pytanie 🙂
W ogromnym skrócie, jeśli chce Pan nagrywać dźwięk, musi Pan użyć:
– wewnętrznej lub zewnętrznej karty dźwiękowej wyposażonej w odpowiednie gniazdo albo do przechwytywania dźwięku, albo do podłączenia mikrofonu,
– interfejsu studyjnego, który jest dedykowany właśnie do takich zadań,
– osobnego mikrofonu na USB.
Dzień dobry Panie Jakubie,
zastanawiam się nad kupnem zestawu FX-Audio DAC-X3 ze słuchawkami AKG 24 (studio bądź MKII). Miałby to być pierwszy, budżetowy krok w kierunku słuchania muzyki w trochę lepszej jakości niż zestaw laptop + słuchawki.
Docelowo chciałbym zgrywać płyty cd w formatach bezstratnych na komputer i potem za pomocą wyjścia SPDIF przerzucać dźwiek na DAC-X3. Chodzi głównie o szeroko rozumianą muzykę klasyczną i zależałoby mi na generalnie neutralnym odsłuchu (bez szczególnego podbijania konkretnych pasm). Czy taki dobór sprzętu na początek jest dobrym kierunkiem?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Witam Panie Wiktorze,
Recenzje zarówno DAC-X3, jak i K240 MKII (tożsame ze Studio) znajdują się na blogu. Komentuje Pan zresztą właśnie jedną z nich. Czy informacje tam zawarte są niewystarczające lub w niewystarczający sposób opisują brzmienie tego sprzętu? Jeśli tak, czy mógłbym prosić Pana o wskazówki w jaki sposób mogę się poprawić i opisywać jeszcze dokładniej sprzęt w swoich recenzjach? Jeśli słuchawki opisywałem w recenzji jako ciepło-muzykalne, zaś Pan obiera je na celownik poszukując dźwięku neutralnego, to może gdzieś popełniam błąd opisowy którego nie widzę. Nie jest to przytyk, pytam całkowicie poważnie, ponieważ poświęcam mnóstwo czasu na pisanie swoich recenzji w jak najbardziej rozległy i jednocześnie czytelny sposób. A przynajmniej zanim spróbuję udzielić odpowiedzi na Pana problematykę.
Panie Jakubie,
oczywiście Pańskie recenzje i opisy są niezwykle wyczerpujące i zarazem precyzyjne. Natomiast dla laika to nie są rzeczy łatwe – tak jak żadna rzecz na początku. Przejrzenie kilku recenzji pod rząd może spowodować lekki zamęt w głowie kogoś, kto po prostu nie jest w tych sprawach obyty. Nie jest to problem Pańskich tekstów. Te niestety – jak każdy inny tekst – zaczynają „żyć swoim życiem”, gdy trafiają do internetu. Pojawiają się w otoczeniu innych tekstów, recenzji, każdy też czyta je na swój sposób i w pewnym momencie ich założona przez autora czytelność może się zatracić. Czy to wina tekstu? Nie. Zresztą myślę, że wszelkie wątpliwości lepiej rozwiewać u źródła pytając wprost: „Panie Jakubie, czy takie połączenie sprzętu pyknie, czy nie pyknie?” Zdaję sobie sprawę, że ręce mogą Panu opadać (tym bardziej po całym wysiłku, który wkłada Pan w recenzje), ale jak to mówią: „Gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo.” A odpowiedzi po prostu pomagają.
Rzeczywiście, w recenzji słuchawki te są opisane w ten sposób – więc biję się w pierś za to, że gdzieś mi to umknęło. Notabene w opisie tych słuchawek w artykule polecającym słuchawki do 300 zł, opisane są jako ciepławo-analityczne. Może stąd moje wyobrażenie, że ta analityczność może mieć coś wspólnego z neutralnością? Tym razem to ja muszę powiedzieć – to nie jest żadną miarą przytyk. Po prostu mogło mi zostać w głowie to pojęcie, może gdzieś w sieci pojawiło się podobne?
Zapewne nadal do końca nie wiem o co mi chodzi (jeszcze, bo to początek zainteresowania trochę lepszym sprzętem)? Może być i tak.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź.
Czy wie Pan, że – co chyba normalne – ukazała się kolejna edycja tego DAC-a? Ma nazwę FX-Audio; model DAC-X6MKII. Kupiłem trochę w ciemno i jeszcze nie próbowałem podłączyć. Panel przedni rozbudowany, podobnie jak tylny. Chętnie wyślę Panu do testów, ale nie wiem, czy jest Pan zainteresowany, a jeśli tak to pod jaki adres wysłać. Przy okazji: zainspirował mnie Pan bardzo i kupiłem rekomendowane EDIFIER-y. Złego słowa nie mogę powiedzieć. Mam też od Pana stojak i kabel 2x jack 3,5 mm. Kupiłem też sporo budżetowych słuchawek na czele z KOSS Porta Pro Wireless, które grały przez pół godziny, a potem nie mogłem nijak uzyskać w swoim PC bluetooth. Nie wiem czemu taki mój los… Pozdrawiam Pana i przepraszam, że piszę tak bezpośrednio. Mam do Pana zaufanie a na rozmaitych forach nie bywam z przekonania.
Witam Panie Michale,
Bardzo dziękuję za miłe słowa i cieszę się, że jest Pan zadowolony.
O nowej wersji – aż do teraz – nie wiedziałem, ale X6 nie jest edycją X3, tylko po prostu wyższym modelem tego producenta. Testowałem tylko X3 i X7, nie testowałem X6. Aktualnie dużym problemem jest u mnie czas, ponieważ kolejkę recenzji mam z reguły sięgającą na kilka miesięcy do przodu.
Mechanizm Bluetooth jest na systemach Windows od pewnego czasu szwankujący i niestety z braku czasu nie mam napisanego artykułu jak sobie z tym radzić. Możliwe że jak będzie luźniej, to takowy powstanie, głównie w zakresie usuwania i ponownego parowania urządzeń w sytuacji gdy nie można już później tego zrobić.
Również pozdrawiam.
Dzień dobry
zepsuty jack w laptopie nie pozwala mi podlaczyć się bezpośrednio do wzmacniacza – yamaha ca-610 + głośniki sony g3, jednocześnie chciałabym pobrawić nieco dźwięk. Czy zestaw FX-Audio DAC-X3 + transmiter Mozos MBL-HD to dobry wybór?
Pozdrawiam
a właśnie….i czy może jest jakaś karta dźwiękowa na BT którą mógłby Pan polecić ?
Witam, jestem totalnym laikiem. Czyli jak podłącze tego daca przez kabel USB do komputera to nie uzyskam pełnych pasm ?
Witam,
Czyli uzyska Pan takie próbkowanie, jakie podane zostało w specyfikacji.
Panie Jakubie mam pytanie. Po zmianie laptopa na nowy okazało się, że ten nowy nie ma już wyjścia na kabel optyczny i zmuszony byłem podłączyć DAC przez kabel USB. No i pojawił się problem. Nie można regulować głośności klawiszami funkcyjnymi Windowsa, tudzież suwakiem na pasku głośności. Jedyna opcja to potencjometr na DACu.
Spotkał się Pan kiedyś z takim problemem i czy zna Pan być może jakieś rozwiązanie problemu?
Pozdrawiam.
Owszem Panie Grzegorzu spotkałem się z takim zachowaniem, ale pod Windowsem o dziwo tylko w trybie ASIO, a także pod Linuxem. Niestety nie pamiętam czy podczas testów X3 tak mi robił, ale może być tak, że coś znowu Microsofty namieszały, zwłaszcza jeśli DAC nie pracuje w trybie wyłączności. Nie mam niestety od ręki rozwiązania problemu. Gdzieś musi on leżeć najpewniej w warstwie komunikacyjnej sterownika z urządzeniem, choć teoretycznie wszystko powinno pracować na sterowniku uniwersalnym.
Nie polecam i odradzam kupna tego badziewia. Na reddicie wyjaśnili juz X6 to też i X3 ma to samo. Podrabiane op-ampy, brakujące elementy, z 10 rewizji każda z innymi kondensatorami czy elementami, brak sterowaniem głośności. W mojej sztuce jest niedolutowana jedna rzecz, op-amp okazał się klonem, nie oryginałem. Jestem pewien że dobra integra, dźwiękówa, integra z laptopa a przedewszytkim z urządzeń apple bije na głowę ten produkt.
Jeśli jest to prawda Panie Kacprze, to od czasu recenzji sytuacja z tym producentem uległa dramatycznej degradacji.