Jest to kolejny artykuł z serii moich przygód z amatorami „darmowych” zdjęć, którzy wykorzystują je do celów komercyjnych bez mojej wiedzy i zgody, jako prawowitego ich właściciela i autora. Tym razem firmą, która zdecydowała się na naruszenie moich praw, jest KOMTEK Konrad Wajda z Krakowa.
Co jeszcze bardziej dla mnie przykre, sam dokonywałem dawniej w firmie KOMTEK zakupów do PC i byłem zadowolonym ich klientem. W obecnej sytuacji będzie to jedynie miłe wspomnienie i mój ostatni zakup, gdyż nie widzę najmniejszego sensu w zawieraniu transakcji na odległość z firmą, która z braku własnych zdjęć postanowiła nie tylko wykorzystać moje własne bez pozwolenia, ale usunąć z nich czytelne informacje o zastrzeżeniu praw autorskich. No bo przecież komu potrzebne są takie rzeczy na komercyjnej aukcji, prawda?
Rzecz dotyczy Audiotraka Prodigy Cube 2 i zawartych w mojej recenzji zdjęć.
Zdjęcia które wykonałem są o tyle ciekawe, że urządzenie pozwoliłem sobie rozebrać i przeanalizować jego wnętrze. Sklep KOMTEK nie zadał sobie też nawet trudu lektury recenzji, w której opisywałem niestandardowy OPA znajdujący się w środku.
Aukcja na której firma KOMTEK Konrad Wajda opublikowała zmodyfikowane zdjęcia pozbawione informacji o prawach autorskich:
Jak widać, miała miejsce sprzedaż, więc zdjęcia mogły tu posłużyć do osiągnięcia korzyści majątkowej, przekonując klientów o tym, że potencjalnie są one wykonane przez firmę KOMTEK. Fakt sfotografowania przeze mnie innego wzmacniacza operacyjnego powoduje natomiast taką okoliczność, że sprzedawane Cube 2 z innym wzmacniaczem mogą być łatwo zwrócone z tytułu towaru niezgodnego z opisem, którego to część stanowiły właśnie w/w zdjęcia.
Wysłane zostało pismo ze strony reprezentującej moją osobę kancelarii prawnej, wnoszące nie tylko do zaprzestania naruszania moich praw, ale też rekompensaty z tytułu odniesienia tą drogą korzyści. Firma KOMTEK Konrad Wajda niestety nie odpowiedziała w żaden sposób na wspomniane pismo. Usunęła jedynie zdjęcia ze swojej aukcji i nadal oferuje produkt jak gdyby nigdy nic:
Działania takie nie są nowością. Kroczą wzorem innych firm dokonujących naruszeń cudzych praw i być może panującej w naszym kraju mody na olewanie stworzonych przez własne działania problemów, bo przecież „to tylko jakieś tam zdjęcia”, a sprawcą był „nowy pracownik na szkoleniu”, „informatyk/pracownik się pomylił” czy jakiekolwiek inne wymówki, jakie od różnych sklepów i firm słyszałem na przestrzeni czasu.
W moim odczuciu postąpiono wobec mnie nie w porządku, zwłaszcza że jestem (tj. byłem) zadowolonym klientem tej firmy i ani jej samej, ani nikomu innemu nic złego swoją recenzją nie uczyniłem. Co więcej, jako klient zostawiłem w firmie KOMTEK przecież swoje pieniądze dokonując tam zakupów.
W kontekście takiego a nie innego potraktowania absolutnie nie mogę zatem zarekomendować firmy KOMTEK Konrad Wajda z Krakowa, tak samo jak pozostałych firm zachowujących się w identyczny sposób, którym zależy wyłącznie na zyskach, za wszelką cenę, nawet z pogwałceniem czyichś praw autorskich. Teoretycznie nic nie stoi bowiem na przeszkodzie, aby następne do pogwałcenia były prawa konsumenta, gdy nie daj Boże coś się z zakupionym w takich sklepach urządzeniem stanie lub będzie chciało się wykonać zwrot. Warto rzucić okiem na niektóre komentarze na Allegro, które w całości są dostępne publicznie na karcie z opiniami:
Widać że od czasu dokonania przeze mnie ostatnich zakupów coś jednak się popsuło. Jeśli jakaś firma pragnie wykorzystać materiały znajdujące się na moim blogu do swoich celów komercyjnych, nic nie stoi na przeszkodzie aby skontaktować się i poprosić o zgodę na odpłatne użyczenie lub nawet zrobienie własnej, unikalnej sesji zdjęciowej takiego produktu. Naturalnie łatwiej i szybciej jest po prostu cudze zdjęcia przerobić, bo to nie kosztuje nic, a potem sprzedawać i zarabiać na nich w taki właśnie sposób. No bo skoro „tak wszyscy robią”, jak raczył mi kiedyś odpisać jeden z naruszycieli…
Standardowo więc, jeśli ze strony firmy KOMTEK nastąpi refleksja i kontakt, takowy fakt odnotuję w aktualizacji. Artykułu od razu zapowiadam że nie usunę, ponieważ opisuje on fakty i realne wydarzenia, które jednak miejsce miały i byłoby to nie w porządku wobec czytelników-użytkowników-klientów, gdyby świadomości takiego a nie innego zachowania firmy KOMTEK nie mieli. Inna sprawa jednak, czy firma będzie potrafiła wyjść teraz z całej sytuacji z twarzą i zachować się w porządku.
A ile wynosiłby koszt użyczenia wykonanych przez Pana zdjęć oraz jaki jest koszt sesji zdjęciowej (10 zdjęć) produktowych.
Taką wycenę należałoby przeprowadzić na priv, gdyż jest to kwestia do ustalenia indywidualnie w zależności od charakteru fotografowanego przedmiotu i związanego z tym nakładu pracy, zwłaszcza jeśli mowa o pakietach.
ja usłyszałem w odpowiedzi na podobne działanie – nie od ww. wymienionej firmy ale pewnej księgarni która pozwoliła sobie skopiować moje wyedytowane zdjęcia (białe tło) zestawu książek które sprzedawałem przez allegro – wymowne „sp…dalaj” z następczym groźbami suponującymi że sprzedażą tego zestawu – pojedynczego – przeze mnie zainteresuje się nierząd skarbowy.
ot ludzie. trochę rzygam tym krajem ale za stary jestem żeby wierzyć w bajki że w mitycznym „gdzie indziej” jest lepiej i grzeczniej. w niektórych, nielicznych „gdzie indziej” owszem, w większości jednak tak samo.