Afera z Final Audio ZE3000 SV. Czy to kopia Rose Technics Ceramics X?

Niedawno przeleciała mi przed oczami informacja, że wypuszczone zostały Final Audio ZE3000 SV. Jest to następca modelu ZE3000, który przez sporą część osób był chwalony i preferowany nawet bardziej niż flagowy ZE8000. Niestety doszły mnie również inne, mniej ciekawe słuchy.

Rebranding w światku audio wcale nie jest rzadkością i wiele firm korzysta z różnorodnych projektów OEM. Czasami jest to kopia 1:1, ale zdarza się też inwencja twórcza producenta i produkt wciąż jeszcze dający od siebie coś więcej. Rzadko się jednak zdarza tak, że kopia jest gorsza od oryginału i do tego wielokrotnie droższa. Tak twierdzi bowiem jeden z użytkowników serwisu Reddit, StormObserver038877:

Final Audio ZE3000 SV Drama

Źródło: reddit

Wg jego ustaleń, a w zasadzie ustaleń użytkownika Poorting na łamach bilibili.com, kosztujące u nas 449 zł Final Audio ZE3000 SV, są bezpośrednią i bezczelną (rzekomą) kopią wielokrotnie tańszych słuchawek Rose Technics Ceramics X.

 

Wszystko to samo, nawet etui

Użytkownik przekleił sporo zdjęć z serwisu bilibili, na którym zdaje się pierwotnie wybuchła ta afera. Temat podjęło również Audio Science Review. Mi zaś znać dał użytkownik Pablo na naszym kanale DS.

Generalnie sytuacja wygląda wg Użytkownika następująco:

  • Obudowa: ten sam kształt, ale w kolorze czarnym.
  • Komora: ten sam kształt, ale w kolorze czarnym.
  • Środkowa rama: ten sam kształt, ale w kolorze czarnym.
  • Port dźwiękowy: ten sam kształt, ale w kolorze czarnym.
  • Płyta główna: cały czas ta sama F8-W, ale kolor czarny.
  • Układ: ten sam WQ7033 w obu przypadkach.

Naprawdę nie wygląda to dobrze.

Final Audio ZE3000 SV Drama Final Audio ZE3000 SV Drama Final Audio ZE3000 SV Drama Final Audio ZE3000 SV Drama Final Audio ZE3000 SV Drama Final Audio ZE3000 SV Drama Final Audio ZE3000 SV Drama Final Audio ZE3000 SV Drama Final Audio ZE3000 SV Drama Final Audio ZE3000 SV Drama Final Audio ZE3000 SV Drama

Z kolei na wideo Poortinga widać, jak wszystkie słuchawki bez problemu parują się z wykorzystaniem tego samego etui (ujęcie powyżej).

 

Autorskie przetworniki w Final Audio ZE3000 SV

Na polskich stronach produktu można wyczytać np. takie informacje na temat przetwornika w tym modelu:

Final Audio ZE3000 SV Drama

Cytując:

„Słuchawki ZE3000 SV wyposażono w nowy, opracowany przez firmę większy niż poprzednio przetwornik „f-Core SV” o średnicy 10 mm.”

Nie napisano co prawda dokładnie przez którą firmę i być może uczyniono to celowo. Jeśli natomiast miano na myśli, że opracowany był przez firmę Final Audio, to użytkownik Reddita pisze wprost:

„12, 13th image shows they have the same dynamic driver.”

Na materiale filmowym Poortinga widać rzeczywiście ten sam przetwornik. Jedyne zmiany są w aranżacji rezystorów na płytce głównej, ale nie wiadomo czy jest to zabieg „dla picu”, czy rzeczywista inwencja producenta. Wiadomo natomiast, że deklaracje o autorskich przetwornikach – jeśli tyczą się rzeczywiście Final Audio – nie wyglądają w tym kontekście zbyt wiarygodnie.

Zwracana jest również uwaga na kabelki połączeniowe, które w Ceramics X są lepsze, jak też na membranę.

 

Sytuacja z precedensem

Jest to niestety kolejna sytuacja, w której producent uznawany za renomowanego idzie mówiąc wprost na łatwiznę. Oczywiście jeśli dać wiarę przedstawionym przez użytkowników ustaleniom. Jako żywo przypomina mi się jednak awantura z Lotoo, które miały w sobie przetworniki wielokrotnie tańszego Moondropa, albo Meze Rai Penta, które recenzowałem dawno temu. Te ostatnie mierzyły się podejrzanie zbieżnie z Fidue A91, a co wypunktował w pewnym momencie Crinacle. Zresztą, cytując jeden z komentarzy innego użytkownika z Reddita:

Final Audio ZE3000 SV Drama

Moje własne doświadczenia niestety nie pozwalają na ustalenie, czy rzeczywiście wszystkie opisywane tu historie faktycznie są realne. Aczkolwiek to trochę tłumaczyłoby pewne rzeczy oraz sytuacje, wliczając tą ze słynnym 8K SOUND, który okazał się swoistym papierkiem lakmusowym. Tryb ten bowiem kompletnie nie wpływał na dźwięk. Choć producent i duża część recenzentów (co ciekawe głównie tych, którzy zrecenzowali je przed moją publikacją) deklarowała słyszalne zmiany w dźwięku. Firma miała wypuścić materiały potwierdzające korzystny wpływ na dźwięk i tłumaczące zasadę działania tego trybu, ale nie wiem który to już rok, jak w temacie panuje cisza. Być może nie było mi dane się ich doszukać, ale wyniki pomiarowe temat i tak zamykają. Nie było jednak mowy o tym, że projekt ZE8000 jest kopią czegoś wielokrotnie tańszego.

 

Możliwe konsekwencje

Naturalnie powstanie pytanie o konsekwencje takiej sytuacji. Wydaje mi się, że będą one żadne. Dlaczego? Posłużę się przykładem Simaudio z Kanady, która jest właścicielem marki MOON. Aferę z nią wykrył magazyn Audioholics. Okazało się tam, że flagowy 8-kanałowy procesor dźwięku Moon CP-8 to tak naprawdę „przepakowany” amplituner Denon AVR-2808. Oba urządzenia były technicznie identyczne, ale cenowo była między nimi ogromna dysproporcja. Simaudio kosztować miał 18 tysięcy USD, podczas gdy poczciwy Denon – skromne 1200 USD.

Wydawać by się mogło, że taka afera zatopi firmę niczym wybuch silników w maszynowni. Nic bardziej mylnego. Firma ma się cały czas dobrze, a klientela widocznie po prostu to lubi. Dlatego jeśli rzeczywiście w rzeczonych Final Audio ZE3000 SV doszło do rebrandingu i podbitki cen, użytkownicy pójdą na klasyczne wyparcie i przejdą nad tym do porządku dziennego. Tym bardziej, że producent nigdy wcześniej nie został przyłapany na takim czymś, ani też nie posiada projektów tanich. Można próbować to więc usprawiedliwiać. Jak? Ano tak, że celem wypełnienia oferty o tanie i popularne słuchawki TWS, oparcie się o gotowca było najprostsze.

Niemniej sam osobiście czuję spory niesmak. Nie spodziewałem się tego po takiej firmie jak Final Audio. O takiej historii, produktach i renomie. Nie sądzę, aby materiały na bilibili i Reddicie były fejkiem lub prowokacją, choć niczego nie można wykluczyć. W każdym razie jeśli kiedykolwiek będę ponownie testował słuchawki tego producenta, nigdy nie będę miał już pewności, że nie udano się na skróty i ścięto mnóstwo zakrętów po drodze. Chyba, że pojawiają się jednoznaczne informacje mówiące, że tego nie ma i nie jest to prawda. No cóż, czas pokaże.

 

Aktualizacja #1 2025-04-07

W nawiązaniu do rozmowy na FB i wpisów moich oraz p. Wojtka i Pawła, mamy dodatkowy kontekst całej sytuacji. P. Wojtek słusznie zwrócił uwagę na różnice w driverach oraz ich wersjach.

W swoim własnym wpisie opisałem wątpliwości i wysnułem dwie najbardziej prawdopodobne hipotezy:

  1. Final poszedł bardzo mocno na łatwiznę i udał się do tej samej fabryki co Rose Technics. Po minimalnych zmianach/aktualizacjach (aby uniknąć zarzutów o 100% kopię) wypuścił tani produkt na rynek masowy. Nawet nie będąc 100% kopią, a 95% kopią, nie zmienia to stanu rzeczy. Wszystkie moldy, sitka, średnice, otwory, ogniwa bateryjne, układ główny, etui oraz kapsuła drivera są identyczne. A wszystkie słuchawki umieszczone w jednym i tym samym etui ładują się tak samo i parują z telefonem w identyczny sposób.
  2. Jest odwrotnie i to Rose Technics skopiował ZE3000 SV, stosując tańsze i starsze przetworniki, ale wciąż np. w obrębie tej samej fabryki. Producent deklarował, że przetworniki są ich własne. Jeśli tak, to Rose Technics (albo fabryka) musieli skopiować ten projekt.

Spójrzmy więc na chronologię. Final Audio ZE3000 SV zostały wprowadzone na rynek 12 grudnia 2024 roku w Japonii. Ich globalna premiera miała miejsce 27 lutego 2025 roku. Czyli Rose Technics albo fabryka mieliby niewiele czasu na sklonowanie tego projektu. Nawet jeśli by im się udało, to byłby to klon na przetworniku 2.0 lub bez oznaczeń. Po co oznaczać go jako 1.2? Chyba że ten przetwornik istniał już wcześniej i nie został opracowany od nowa dla ZE3000 SV, jak twierdzi producent.

Nie byłem w stanie sprecyzować momentu wprowadzenia Ceramics X na rynek, ale p. Paweł doszukał się recenzji sprzed 8 miesięcy na Reddicie. Na portalu hiendportable.com recenzję tego modelu opublikowano we wrześniu 2024. Na head-fi recenzje użytkowników datowano najwcześniej na sierpień 2024. Czyli Ceramics X z przetwornikiem 1.2 są starszą konstrukcją, którą Rose Technics wprowadził pierwszy.

 

Aktualizacja #2 2025-04-07

Być może to czysty zbieg okoliczności, ale parę godzin po publikacji mojego wpisu pojawiają się już pierwsze ogłoszenia sprzedażowe tego modelu:

Prywatna sprzedaż ZE3000 SV

Może faktycznie są problemy z sealem i jest to ogłoszenie autentyczne. Niemniej to dość dziwna koincydencja czasowa. Osobiście jednak rekomendowałbym ich zwrot do sklepu, a nie sprzedaż prywatną. Nie jest to przedmiot hermetycznie zapakowany, więc nawet mimo obecności tipsów wkładanych do ucha, zwrot powinien być możliwy. Zwłaszcza przy zachowaniu podstawowej higieny tipsów i oryginalnego opakowania. Oczywiście mowa o zakupach na odległość i do 14 dni od wydania towaru. 1 kwietnia oznacza, że użytkownikowi pozostał jeszcze tydzień z tego okresu, o ile sklep już nie zdążył się wypiąć i odmówić przyjęcia zwrotu. I niestety obawiam się, że będzie to najczęstszy scenariusz, bo takie produkty stają się „gorącym kartoflem”.

Jakub Łopatko
Jakub Łopatko

Właściciel bloga Audiofanatyk i autor publikacji ukazujących się na jego łamach. Pasjonat tematyki audio, słuchawek i sprzętu komputerowego, a także miłośnik zdrowego jedzenia, roweru oraz długich spacerów.

2 komentarze

  1. Bardzo jestem ciekawy jak sprawa się potoczy, bo przedstawione doniesienia wyglądają zdecydowanie wiarygodnie. Jestem posiadaczem właśnie tych słuchawek problemów z aplikacją ich w uchu nie mam, świetnie się spisuje redukcja szumu wiatru, co było dla mnie priorytetem, dźwiękowo to lekko U kształtna charakterystyka z nadal nasyconą średnicą.
    Ciekawe jak zachowa się Final, czy będdzie jakaś sensowna odpowiedź czy też odwracanie kota ogonem.
    W każdym razie następnym razem zdecydowanie mocniej się zastanowię czy kupować jakikolwiek produkt tej firmy, choć przyznam że raczej już się powstrzymam. Ta różnica w cenie przy tych kwotach nie jest dramatyczna, ale niesmak pozostaje.

    • Bardzo możliwe, że nie będzie żadnej odpowiedzi (na ten moment u producenta/dystrybutora cisza w oficjalnych informacjach). Tym bardziej, że większość resellerów ma zapewne już zabite stany magazynowe i konieczne będzie zejście ze stanów posiadania: https://i.imgur.com/U74n59y.jpeg
      Teoretycznie moglibyśmy zmierzyć Pana egzemplarz oraz zakupić nowe Ceramics X ze środków blogowych na rzecz skonfrontowania obu modeli, ale nie wiem czy jest sens. Wszystko bowiem jest w tej sprawie niestety coraz bardziej ewidentne i oczywiste.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *