Meze 99 Classics V2 to nowa odsłona popularnego – i najniższego w cenniku – modelu w ofercie Meze. Rumuński producent świętuje w ten sposób 10-tą rocznicę wprowadzenia go na rynek. Twierdzi, że wywarł on na niego znaczący wpływ, ale nie podparto się żadnymi danymi statystycznymi dot. np. wolumenu sprzedaży. Niewątpliwie jednak to właśnie od Classics zaczęła się historia Meze, więc pozostałbym przy tym fakcie jako niepodważalnym i oczywistym.
10 modyfikacji na 10-lecie w Meze 99 Classics V2
Słuchawki Meze 99 Classics V2 mają wprowadzać – z okazji wspomnianego 10-lecia – ilościowo 10 modyfikacji. Obejmować mają one pojemność muszli, strojenie, krój padów. Wszystko po to, aby zachowując fundament pierwowzoru, Meze 99 Classics V2 zagrały jeszcze lepiej. To dobrze, gdyż pierwsze „klasyki”, mimo oczywistych dźwiękowych wad, miały w sobie całkiem fajny klimat.
Nie podano niestety żadnych konkretnych elementów, które miałyby za to odpowiadać (i za jaki aspekt dźwięku konkretnie). Po zdjęciach widzę jedynie zmiany w obrębie talerzy przetworników. Jest też nowy skręcany kabel, ale to akurat element bez znaczenia w tym kontekście, co najwyżej fakt dołączenia DACa USB-C.
Pady mimo wszystko wyglądają bardzo podobnie do poprzedników. Już więc byłem gotów narzekać, że Meze 99 Classics V2 kompletnie niczym się nie różnią wizualnie od V1. Toteż nie będzie można ich od siebie rozróżnić poza oceną wnętrza samych słuchawek i rzutem oka na przetwornik.
Na szczęście, producent mnie ubiegł i zastosował – przy wszystkich analogiach – nieco inne otwory na wtyki. Zyskały one dodatkowy wlot powietrza, tudzież po prostu element ozdobny. Tylko w recenzji dałoby się ocenić, czy jest to element funkcjonalny, czy po prostu ozdobny.
Dla nas jednak daje to bezcenny punkt identyfikacyjny, który ułatwia np. zakupy z drugiej ręki. Nie będzie więc tak, że niby kupujemy Meze 99 Classics V2 a dostajemy poprzednika lub tzw. „repack”.
Słuchawki są więc bardziej dyskretną ewolucją pierwszego wariantu, aniżeli wprowadzaną hucznie rewolucją. I jak najbardziej się to chwali. Skoro ludziom podobają się „podstawki”, czemuż wywracać stół i dawać im na siłę zmiany, których nie chcą? Aczkolwiek pojawiło się też jedno uproszczenie – Meze 99 Classics V2 będą oferowane tylko w wersji złotej. Oznacza to koniec wariantu srebrnego.
Dostępność i ceny
Premiera oficjalna miała miejsce pod koniec października, zaś dostępność u nas w kraju dystrybutor – Audio Klan – ustalił po prostu na czwarty kwartał tego roku.
Nie podano przy tym ceny końcowej, ale w sklepach Meze 99 Classics V2 są już dostępne jako preorder w cenie 1549 zł. Jest to +250 zł względem pierwszej wersji.
Źródło: materiały prasowe dystrybutora, opracowanie własne










