Recenzja Burson Soloist SL MKII
Burson Soloist miał już swoją premierę i od tamtego czasu przebył kilka modyfikacji. Zmieniło się pokrętło głośności z rzeczy wizualnych, jak również trochę pod maską, dzięki czemu ewolucji uległa nie tylko moc, ale i brzmienie. A że jak do tej pory wszystkie odsłuchy produktów Bursona uczyły mnie czegoś nowego, to i tym razem nadzieja ta tliła…