Recenzja KEF Q80 + Yamaha M-35 (vintage)
Stary sprzęt ma to do siebie, że był robiony pod zupełnie inne czasy, kiedy marketing nie był tak bezczelny, zakłamany i agresywny, kiedy liczyły się zupełnie inne wartości i ludzie potrafili je docenić, w końcu, kiedy odbiorca końcowy nie był tak, za przeproszeniem, głupi i zacofany jak dzisiaj. Brzmi to może dosyć wulgarnie z mojej strony, ale za dużo…